Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?






* * * * * 1 głosów

Venus Optics Laowa Ultra Macro 25/2.8 2,5x-5x

Napisany przez Dark_Raptor, w Test, Makrofotografia 08 maja 2019 · 3 461 wyświetleń

venus optics laowa ultra makro obiektyw test 25 25/2.8 f2.8 25mm macro
Makrofotografia, zwłaszcza z dużymi skalami odwzorowania, wymaga specjalistycznych narzędzi. Można się w tym celu posiłkować pierścieniami pośrednimi, obiektywami mocowanymi na rewersie, konwerterami makro, soczewkami itp., jednak każde z tych rozwiązań ma swoje wady i zalety. W niektórych przypadkach jednak wady bywają tak poważne lub użytkowanie sprzętu tak niepraktyczne, że dość szybko odrzucamy możliwość fotografowania w dany sposób. Przeważnie najlepiej sprawdzają się najprostsze rozwiązania – natywny, dobry obiektyw makro.

Dodany obrazek
Fot. Materiały producenta.

Przez wiele, wiele lat Canon był jedynym systemem, który posiadał w swojej ofercie bardzo ciekawy obiektyw do ekstremalnej makrofotografii. Mowa oczywiście o modelu Canon MP-E 65/2.8 1-5x Macro, dla którego, od czasu do czasu, rozważaliśmy nawet zmianę systemu lub choćby dokupienie odrębnego korpusu, specjalnie pod ten obiektyw. Cierpliwość jednak popłaca. W marcu zeszłego roku miała miejsce ciekawa premiera. Ciągle dość słabo znana, ale tworząca coraz ciekawsze i dobre optycznie konstrukcje, chińska firma Venus Optics, wypuściła obiektyw o parametrach zbliżonych do wspomnianego Canona.

Pierwsze sample i komentarze użytkowników Laowy były bardziej niż pozytywne, dlatego nie czekając długo, sami postanowiliśmy stać się „królikami doświadczalnymi” i nabyliśmy to szkło. Było warto, a dlaczego, o tym więcej w podsumowaniu. Najlepiej jednak zapoznać się z całą, naszą krótką recenzją.

Dodany obrazek

Budowa i mechanika

Obiektyw, choć posiada niewielkie rozmiary, „czuje się w ręce”. Jest to walec o wymiarach 82 x 65 mm i wadze 400 gramów. Obiektyw wysuwa się przy zmianie skali odwzorowania i przy maksymalnym wyciągu osiąga ok. 137 mm. Analogicznie, w Canonie MP-E, jest to 98 do 228 mm, przy wadze 730 gramów. Można zatem nazwać konstrukcję Laowa obiektywem niemal kompaktowym.

Dodany obrazek
Fot. Materiały producenta.

Obudowa obiektywu i wszystkie jego najważniejsze elementy są wykonane z metalu. Pierścienie chodzą z należytym oporem, a bardzo długi skok ogniskowania (w zasadzie zmiany skali odwzorowania) umożliwia precyzyjne ustawianie ostrości. Można mieć pewne uwagi co do rozmiarów pierścieni. Osoba przyzwyczajona do pełnowymiarowych obiektywów może mieć początkowo pewne problemy z pracą z tym produktem Venus Optics.

Laowa 25/2.8 jest obiektywem w pełni manualnym, nie ma tu więc żadnego autofokusa. Z resztą, przy tych skalach odwzorowania, raczej rzadko korzysta się z tej opcji w makrofotografii z użyciem obiektywów posiadających AF. Jeśli pracujemy w warunkach z ograniczoną ilością światła, przy żywych, ruchliwych obiektach, AF raczej przeszkadza niż pomaga. "Manualność" Laowa ma jednak jedną, poważną wadę. Brak mechanizmu popychacza przysłony lub elektronicznego nią sterowania z poziomu korpusu powoduje, że na ogół pracuje się na przysłonie, którą użyjemy ostatecznie do wykonania zdjęcia. Przy tych powiększeniach i mocnym domknięciu szkła (zwłaszcza przy f11-f16) w wizjerze aparatu, zwłaszcza w tańszych korpusach ze słabymi pryzmatami, widać bardzo mało.

Dodany obrazek

Nietypowa, mała przednia soczewka, zakrywana specjalnym „kapslem”, uniemożliwia mocowanie jakichkolwiek filtrów (np. polaryzacyjnych) oraz konwerterów makro. Można jednak uzyskać bez problemów jeszcze większe skale odwzorowania, przy użyciu mieszka lub pierścieni pośrednich. Jednak już z typowym kompletem o wyciągu ok. 60-70 mm na rogach pełnej klatki pojawia się wyraźna winieta.

Optyka

Obiektyw posiada układ optyczny składający się z 8 soczewek w 6 grupach. Ogniskowa 25 mm powoduje, że uzyskujemy dość dużą, jak na te powiększenia, głębię ostrości. Kąt widzenia dla pełnej klatki to 10,3 stopnia. Minimalna odległość ostrzenia wynosi odpowiednio – 17,3 cm (dla skali 5x) i 23,4 cm (dla skali 2,5x). Przekłada się to na całkiem spory, bo kilkucentymetrowy dystans od przedniej soczewki. Jest w tej sytuacji zdecydowanie lepiej niż przy fotografowaniu obiektywami na rewersie.

Dodany obrazek

Zakres przysłon oferowanych przez obiektyw to f2.8 - f16. Ośmiolistkowa przysłona pozwala na uzyskanie ładnego rozmycia obiektów w tle. Maksymalne domknięcie szkła powoduje jednak, że pojawiający efekt dyfrakcji mocno degraduje szczegóły obrazu. Przy skalach rzędu 2,5x można w miarę spokojnie operować nawet maksymalnymi przysłonami. Przy powiększeniu 5x, lepiej nie wychodzić poza f5,6.

Obiektyw radzi sobie dość dobrze z odblaskami, głównie dzięki budowie toru optycznego i blendzie znajdującej się bezpośrednio przy bagnecie. Denerwujący, mleczny środek kadru, często pojawiający się przy wykonywaniu zdjęć odwróconymi obiektywami, jest niewidoczny. Nie zaobserwowaliśmy tego efektu nawet przy zastosowaniu kilku źródeł światła lamp błyskowych, z różnych kierunków jak i w namiocie bezcieniowym.

Dodany obrazek
Fot. Materiały producenta.

Użytkowanie

Laowa 25/2.8 Ultra Macro to bardzo specyficzny obiektyw, przeznaczony do bardzo specyficznych zadań. Grupą docelową nie jest z pewnością użytkownik masowy, a raczej taki, który faktycznie potrzebuje tego rodzaju narzędzia. Laowa pozwala na pracę w miarę wygodny sposób, bez potrzeby korzystania z różnej maści „DIY” wynalazków. Dzięki zwartej, solidnej budowie, bez najmniejszej obawy można pracować nim w terenie. Budowa i jakość optyczna gwarantują uzyskanie dobrych rezultatów w postaci ostrych, kontrastowych zdjęć.

Już w chwili zakupu mieliśmy pewność, że będzie to dobra inwestycja i nie zawiedliśmy się. Już nie ma potrzeby zabawy w montowanie zestawu składającego się z obiektywu szerokokątnego na dwóch przejściówkach (adapter odwrotnego mocowania/M42 i adapter M42/Nikon). Do tego odpada ciągłe „wachlowanie się” pierścieniami pośrednimi w celu zmiany skali odwzorowania. W tej chwili wszystko praktycznie załatwia się obracając tylko pierścieniem ostrzenia w obiektywie. Niejako w gratisie dostajemy też lepszą ostrość, lepszy kontrast, większy dystans roboczy i głębię ostrości niż w przypadku większości rewersów. Jedyne czego można trochę pozazdrościć Canonowi, to większy zakres powiększeń. W MP-E 65/2.8 skala zaczyna się od 1:1, można więc też fotografować relatywnie duże obiekty, bez konieczności zmieniania Laowy na standardowe szkło makro.

Dodany obrazek

Dodany obrazek

Podsumowanie

Pora na krótkie podsumowanie. Kilka zalet i wad oraz kilka zdań autorskiego komentarza.

Plusy
  • Doskonała jakość optyczna, bardzo dobra ostrość i świetny kontrast, nawet w przypadku pracy przy różnych źródłach światła.
  • Solidność i jakość wykonania.
  • Kompaktowe rozmiary.
  • Precyzja pracy mechanicznych elementów obiektywu.
  • Wygoda pracy przy fotografowaniu małych obiektów – do większości „tematów” wystarczy teraz tylko ten obiektyw, z ew. wsparciem szkła ze skalą 1:1 jeśli jest taka potrzeba.
  • Duża odległość robocza.
  • Doskonały stosunek jakości do ceny. Nowy obiektyw kosztuje obecnie ok. 1800 zł (stan na maj 2019). Za wspominanego, nowego Canona MP-E 65/2.8 zapłacimy ok. 4400 zł.
  • Brak alternatywy w większości systemów (przynajmniej w przypadku lustrzanek).
  • Kryje pełną klatkę (FF) i mniejsze matryce (APS-C).
Minusy
  • Brak możliwości montowania filtrów/konwerterów makro (jak np. Raynox DCR-250).
  • Brak popychacza przysłony, konieczność pracy na przymkniętym obiektywie.
  • Przydałby się większy zakres powiększeń (np. od skali 1:1).
  • Mocowanie statywowe dostępne jako odrębne akcesorium.
  • Przy zastosowaniu pierścieni pośrednich, na sensorach pełnoklatkowych, pojawia się winieta.
Venus Optics, w krótkim czasie, stał się producentem optyki na którego warto zwrócić uwagę. W zalewie projektów, finansowanych często przez platformy w stylu Kickstarter, różnej maści rebrandowanej, taniej optyki, firma okazuje się niezwykle innowacyjna. W swoim portfolio posiada konstrukcje, jakich nie znajdziemy u nikogo innego. Warto wśród nich wspomnieć ultra szerokokątny obiektyw makro ze skalą 1:1 Laowa 15/4. Przypominający bardziej endoskop niż obiektyw fotograficzny Laowa Macro Probe 24/14 2:1 . Laowa 60/2.8 Ultra Macro i Laowa 100mm f/2.8 2x Ultra Macro APO ze skalą odwzorowania 2:1. Jest jeszcze gama kilku udanych obiektywów szerokokątnych, zarówno dla lustrzanek jak i bezlusterkowców.

Po kilku sesjach z użyciem Laowa 25/2.8 Ultra Macro możemy powiedzieć, że to doskonały produkt. Świetnie uzupełnił naszą „szklarnię”, eliminując z niej niezbyt wygodnego w użyciu, mocowanego odwrotnie Takumara 28/2.8. Obiektyw jest na tyle uniwersalny, że umożliwia wygodną i szybką dokumentację różnych, bardzo drobnych okazów. Jest to z pewnością udany zakup i w tym wypadku powiedzenie o „taniej chińszczyźnie” znajduje tylko potwierdzenie w stwierdzeniu, że obiektyw jest relatywnie tani (jak na swoje parametry) i faktycznie zrobiono go w Chinach. O jego pracy można jednak wypowiadać się praktycznie w samych superlatywach.

Dodany obrazek

Dodany obrazek

Dodany obrazek




Przeszukaj mój blog

użytkownicy przeglądający

0 zarejestrowanych terrarystów, 0 gości, 0 anonimowych terrarystów

Ostatni odwiedzający






© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.