...można mieć dylemat. Prawie jak kozioróg dębosz wcinający zabytkową aleję dębów gdzieś we Wrocławiu (jeśli mnie pamięc nie myli) 
Podczas wieczornego spaceru udało się zobaczyć taki widok. Wpierw dziwne skrzeki. Okoliczne żaby ucichły. Po kilku minutach buszowania w krzaczorach, naszym oczom ukazał się osobliwy widok.
Wydaje się, że raczej zaskroniec nie byłw stanie wszamać tej żaby, ale walczył ostro. Po kilkunastu minutach zniknął wśród kęp pałki wodnej i tataraku z ofiarą. I tyle go widzieliśmy...

Podczas wieczornego spaceru udało się zobaczyć taki widok. Wpierw dziwne skrzeki. Okoliczne żaby ucichły. Po kilku minutach buszowania w krzaczorach, naszym oczom ukazał się osobliwy widok.
Wydaje się, że raczej zaskroniec nie byłw stanie wszamać tej żaby, ale walczył ostro. Po kilkunastu minutach zniknął wśród kęp pałki wodnej i tataraku z ofiarą. I tyle go widzieliśmy...