Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


MikeB

Użytkownik od 19 lut 2011
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sie 17 2023 23:19

#1713769 Gonyosoma oxycephala czy to dobry wybór?

Napisany przez MikeB na 07 października 2015 - 18:45

Jak niemal przy kazdym zwierzeciu problem stanowi aklimatyzacja. Im mniejszy osobnik tym trudniej to zrobic. Dlatego SLU radzi brac podrostka, gdzie pierwszy etap po wykluciu jest juz "zaliczony"  Rozmnazane w niewoli zwierzeta z dobrych hodowli aklimatyzuja sie latwiej i szybciej. Odlow to niskie ceny, ale droga dluga w aklimatyzacji i odrobaczaniu. Duzo zalezy od jakosci odlawianego zwierzecia i jak byl traktowany do momentu kiedy trafia w twoje rece. Poniewaz nie masz na to wplywu co sie z wezem dzialo zanim trafi do ciebie ryzyko jest duzo wieksze. Jesli cie stac na CB (captive bred) to bierz CB. Wedlug mnie Morelia jest latwiejszym gatunkiem niz Gonyosoma. Glowna roznica polega na tym, ze nieudana aklimatyzacja bedzie cie wiecej kosztowac w przpadku Morelia. 




#1711593 Identyfikacja płazów.

Napisany przez MikeB na 28 września 2015 - 21:18

Cornuta - 100%

Ale ja bez wyszukiwarki. :)




#1710433 Co zrobić po wykluciu pytona ?

Napisany przez MikeB na 24 września 2015 - 17:58

Ciesz sie,z nie musisz leciec i zglaszac po kazdej probie zajscia w ciaze, ha ha 


Dzis wieczorem randka, jutro do powiatu zglaszac potencjalne zajscie w ciaze, 




#1709843 Walka z kokcydiami.

Napisany przez MikeB na 21 września 2015 - 21:48

Kokcydia wystepuja u Agam prodatych bardzo czesto. Niekoniecznie musza ddzialac negatywnie. Czesto zwierzeta daja pozytywny test bez zadnych objawow chorobowych. Uwaza sie , ze w Ameryce Polnocnej kazda hodowla jest dotknieta plaga kocydiow. Problemy zaczynaja sie kiedy zwierze jest trzymane w suboptymalnych warunkach, badz jest pod wplywem silnego stresu  - Terytorializm , agrecja wewnatrz grupy, niewlasciwa proporcja plci w grupie badz nieadekwatne warunki hodowli. W takim wypadku zestresowane zwierze nie radzi sobie z balansem immunologicznym i zaczyna chorowac. Wowczas to kokcydia rozkwitaja i powoduja stany chorobowe. 




#1705180 Żaba rogata nie wydala kału

Napisany przez MikeB na 31 sierpnia 2015 - 20:52

stewieG. Zostaw ryz i miod. To dobre jest na sniadanko ale kapanie zaby w miodzie to chyba przesada. 

Miod ma wlasciwosci bakteriobojcze bo jest pelen antybiotykow wytwarzanych przez pszczoly. Twoja zaba ma zatwardzenie a nie infekcje.. Po prostu daj jej czas niecch przetrawi co tam zzarla. Najlepiej tylko obserwuj. 




#1704739 Odmowa adopcji psa przez karmienie węża(!)

Napisany przez MikeB na 30 sierpnia 2015 - 00:22

@maniu91 Dobrze, ze nie tlumaczyles w szczegolach jak probowales naklonic weza do przyjecia mrozonki. Chyba by cie w teleekspresie pokazywali jako psychopate. Czaszke rozcinac, malej myszce!! No psychol ludzie, takiemu psa pod zadnym pozorem adoptowac nie wolno!. Wspolczuje ci bycia tak potraktowanym. Sam mam gleboko gdzies, tak zwana polityczna poprawnosc. Jeszcze tego brakuje aby jakis oszolom dyktowal mi czym sie powinno karmic weza. Oni tam na pewna chcieliby abys skarmial marchwia.

@fortitera  Chyba sie czepiasz.  Jesli sledzisz tematy , ktore sie pojawily w ciagu ostatnich dni, to zobaczysz , ze ludzie maja solidny klopot nie tylko z rozkarmianiem regiusow, ale z karmieniem zwierzat, ktore braly mrozonke i przestaly.

 Ktos pisal, ze waz od roku juz nie je. Ci ludzie  zrobil wszystko aby zmienic ten stan rzeczy i nie moga sobie poradzic.  To nie jest takie proste. 

 Tak w ogole to zrob dwa kroki w tyl i popatrz o co tu chodzi tak naprawde. Przecie jedno z drugim nie ma nic wspolnego - co ma piernik do wiatraka z tym, jakim pokarmem zywisz swojego ulubienca, tak dlugo, jak jest on zywiony prawidlowo. 

Ktos , kto nie ma bladego pojecia o terrarystyce bawi sie w psychoanalize - to jest wlasnie ten zabobon, ciemnota i koltun. 

Mam nadzieje nigdy nie staniesz  po drugiej stronie glupoty tak jak sie to trafilo maniu91




#1704647 Waran Nilowy Trudności hodowli ??

Napisany przez MikeB na 29 sierpnia 2015 - 17:02

Zauwazylem dosc duza roznice w agresywnosci waranow w zaleznosci z jakiego kraju sa sprowadzane. To jest obserwacja ogolna i z pewnoscia nalezy wziac pod uwage osobnicze cechy danego gada takze. Zdecydowana wiekszosc nilowych sprowadzanych z Afryki Zachodniej byla agresywna i nie dawala sie oswajac. To sa importy z Ghany i Togo. Warany sprowadzane z Tanzani byly ogolnie  duzo latwiejsze w aklimatyzacji i oswajaniu. Sa tez ladniejsze po osiagnieciu wiekszych rozmiarow albowiem utrzymuja mlodzienczy desen duzo dluzej od tych z zachodu. 

Szczegolnie latwy w oswajaniu jest podgatunek Varanus niloticus ornatus. Te sa bardzo kontaktowe i niemal zupelnie nieagresywne. Dorosle utrzymuje mlodzienczy wzor przez cale zycie i sa jedynymi przedstawicielami doroslych nilowych, ktore znam , jako w pelni oswojone. Mlode ornatusy latwo rozpoznac po tym ze maja jedynie piec obreczy utworzonych przez plamy  w odroznieniu do 6-7 u formy nominalnej. Ornatusy sa rzadkie w imporcie i czesto drogie. 

Poniewaz cena zachodnich nilowych jest niemal dwukrotnie nizsza niz tych z Tanzanii, przypuszczam, ze wiekszosc mlodych na rynku pochodzi z Ghany i Togo, wiec naleza do tej grupy wredno - nieoswajalnej. 




#1704405 Odmowa adopcji psa przez karmienie węża(!)

Napisany przez MikeB na 28 sierpnia 2015 - 17:01

A w ankiecie nie bylo przypadkiem jakiej wiary jestes? Bo wiesz, Muslims spozywaja mieso Halal - ktore jest pozyskiwane w taki sposob, ze zwierze sie usmierca poprzez wykrwawienie. To nam tez moze wydawac sie niehumanitarne. Moze tez fundacja powinna wprowadzic dalsze obostrzenia. Jak wlasnie do jakiej wiary lub kultury nalezysz. 

Powyzszy przyklad jest oczywiscie  graniczy z absurdem i idiotyzmem, lecz wyraznie masz do czynienia z oszolomami. Prawdobodobnie szansa na realistyczna dyskusje przepadla. 

Teraz mozemy tylko ubolewac nad ciemnota , sredniowieczem i ogolnie pojeta koltuneria tej organizacji. 

Na pewno znajdziesz inne zwierze z innego schroniska, ktore potrzebuje twojej opieki i serca. 




#1702970 Jaszczurka złapana na polu..

Napisany przez MikeB na 22 sierpnia 2015 - 16:30

Wytlumaczyc jest zdecydowanie lepiej niz grozic. Wykroczenie jest wynikiem nieznajomosci prawa raczej, anizeli swiadomym jego przekroczeniem. Uswiadomienie zdecydowanie lepsze, Z sasiadami nalezy zyc w zgodzie .




#1702080 Jaka to odmiana?

Napisany przez MikeB na 17 sierpnia 2015 - 21:52

Mack snow czesto maja zoltawy kolor.

Jak z kazdej lini bedzie procent zwierzat doskonalych ( bialych) sredniej i niskiej jakosc( z wieksza lub mniejsza domieszka zoltego)i. Mlody przy zakupie wyglada na Mack snow i prawdopodobnie jest. Jak widac nie zmiescil sie w "doskonalej" kategorii.

 Tez czesto u mnie mac snow dostawal zolte kolory jako dorosly. 

Takie zupelnie zolte odrzucalem jako Mack Snow i szly jako zwykle klasiki, mimo iz byly sprzedawana jako Mack Snow ( przez samego Johna Macka, lol) Ale dopoki nie podrosnie trudno jest stwierdzic jakie bedzie mial kolory. 




#1701076 To jest agama brodata czy karłowata?

Napisany przez MikeB na 12 sierpnia 2015 - 23:55

To na pewno nie jest agama karlowata. Oba osobniki to agamy brodate.




#1692124 Odłów zwierząt ze środowisk naturalnych, a kwestie moralne

Napisany przez MikeB na 25 czerwca 2015 - 16:44

Oczywiscie przemyt ptakow w butelkach podpietych do gaci istnieje - takze innych zwierzat przemycanych w walizkach, w kieszeni  i innych nieprzystosowanych do transportu miejscach, ale prawa ekonomi dzialaja bezlitosnie wszedzie, bez wzgledu na forme importu. Przy 90% smiertelnosci WSZYSCY traca i proceder ( bo nie mozna tego nazwac inaczej upada)

Wiekszosc importu to jednak oficjalny kanal. 

Wezmy na przyklad Tanzanie. Roczne limity rozdzielane sa rowno na wszystkich zarejestrowanych exporterow. ich ilosc siega ponad setke, ale faktycznych exporterow jest mniej niz 10 firm. Reszta to rodziny oficjeli przy zlobie, ktorzy czerpia zyski z odsprzedazy swojej puli aktywnym eksporterom. Niestety, taki juz jest tam uklad.

Problem sie zaczyna jak taki baran zamiast odsprzedac swoj udzial, zadowalajac sie zyskiem z odsprzedazy, probuje zostac eksporterem. Bez doswiadczenia i zaplecza i nawet minimalnej wiedzy, bierze sie toto za eksport i wowczas 90% straty jak najbardziej sa mozliwe. 

Nikt nie jest w stanie powstrzymac takich ludzi przed wystawieniem oferty. Zawsze znajdzie sie frajer, ktory zlapie sie na taka oferte. Na szczescie prawa ekonomi sa nieublagane i taki "biznes" szybko upada. 

Ustabilizowany importer nie bedzie wchodzil w podobne uklady. Kazdy, kto ceni swoja reputacje wie, ze pracuje na nia kazdy dzien przez cale zycie i stracic ja moze w ciagu jednej nocy. 

Wystarczy spojrzec jak kazdy aktywny na gieldzie dba o punkty reputacji - nawet pojedynczy negatyw moze wplynac wymiernie na twoj biznes gieldowy. 

Nie unikniemy skrajnych przypadkow glupoty w kazdej dziedzinie zycia, ale nielegalny przemyt to w sumie maly procent legalnych tranzakcji w mojej opini Przynajmniej jesli chodzi o gady. 

Przemyt i handel koscia sloniowa to juz osobna historia. Podobnie jak poziom ochrony gadow w Indochinach, gdzie rzadkie gatunki so odlawiane i sprzedawane za grosze na lokalnych marketach jako zywnosc . 

Deforestacja i zanik srodowiska naturalnego powoduje dalekowiecej idace straty w populacjach niz kontrolowany odlow.

Madagaskar jest tego najlepszym przykladem, gdzie w ostatnich 100 latach zniknelo 90% drzewostanu. 

Trudno sie dziwic, skoro glownym paliwem na madagaskarze jest wegiel drzewny. Fauna madagaskaru znajdzie juz wkrotce schronienie tylko w parkach narodowych. 

Czasem wydaje mi sie , ze najlepiej by bylo aby otworzyc export na wszystko co tam zyje i wywiezc ile sie da zanim wiekszosc gatunkow padnie ofiara dewastacji srodowisk naturalnych.  To oczywiscie jest tylko filozoficzna reflekcja. a nie praktyczne rozwiazanie. Ale cos w tym jest, nieprawdaz?




#1691512 Roztwór Holtfretera - czy trzeba?

Napisany przez MikeB na 22 czerwca 2015 - 23:25

Zadalem sobie trud i sprawdzilem w oryginale:

Extra salts are not essential, however, if you are attentive to good husbandry practices and the water is hard and free of chemicals and heavy metals. 

Aczkolwiek sole nie sa konieczne jezeli stosujesz dobra praktyke hodowli i woda jest TWARDA i pozbawiona zanieczyszczen chemicznych i metali ciezkich. 

To jest prawidlowe tlumaczenie kluczowego fragmentu cytowanego przez ciebie tekstu @MER

Just saying, lol

 

Dodatkowo ustep wyzej napisano w oryginalnym artykule :We pass our water through an exchange resin to remove heavy metals and past a sterilizing UV light as well. The salts restore hardness after water treatment 

Przepuszczamy wode przez wymiennik jonowy w celu usuniecia metali ciezkich  a takze  poprzez filt ultrafioletowy. Sole ( mowa o 40% roztworze Holfretera) odtwarzaja (pierwotna) twardosc po tym jak woda zostala poddana dzialaniu filtrow. 

No wiec Mer, najpier przepuszczaja wode przez wymiennik jonowy co obniza jej twardosc, a potem traktuja Holfreterem aby ja przywrocic. 

Wiec jak masz wode twarda bez metali ciezkich to NIE STOSUJESZ HOLTFRETERA bo nie ma takiej potrzeby.

Podajesz zrodlo jako koronny dowod w swojej tezie, ale albo zle tlumaczysz albo uzywasz google translate a to prowadzi donikad po wychodza ci z tego tlumaczenia strasznie dziwne rzaczy. 

Moze nie bylbym taki upierdliwy - ale zarzucasz innym czytanie bez zrozumienia. 

Zle tlumaczenie ma taki sam efekt. 

Peace




#1691466 Odłów zwierząt ze środowisk naturalnych, a kwestie moralne

Napisany przez MikeB na 22 czerwca 2015 - 21:35

podobnie rzecz ma sie z odlowem gadow. Jesli populacje nie sa zagrozone, to mozna z nich czerpac. Dla wielu ludzi jest to sprawa utrzymania rodziny przy zyciu, wiec zakaz eksportu moze prowadzic do zaniku populacji w krajach pochodzenia z odmiennech przyczyn. 

Jesli panstwo reguluje odlow, to do pewnego stopnia kontroluje sprawe. Jesli odlow jest zakazany, to nikt nie kotroluje niczego.

Dam kilka przykladow. 

 Chile - eksport legwanikow z rodzaju Stenocerchus . 

Miejscowi ludzie musza utrzymac rodziny przy zyciu. Naturalnym i przyjetym sposobem jest  wykarczowanie kawalka dzungli i przerobienie na poletko na ktorym taki indianin zasieje kukurydze czy sorgo i bedzie uprawial poletko przez 2-3 lata. 

Ziemia w tropikach jest malo urodzajna i takie wyrzybanie dzungli trzeba powtarzac co 2-3 lata. Znikaja hektary lasow deszczowych bo ludzie musza cos jesc. 

Teraz zobacz taka sytuacje - zamiast wypalenia hektaru lasu tropikalnego taki czlowiek idzie i odlawia zabyy, motyle, owady i odsprzedaje to hurtownikowi. Ma z tego kase, nie trzeba wycinac lasu. Przezywa duzo wiecej zwierzat i indianin zamiast wyrzynac w pien wszystko, nagle widzi wartosc w konserwacji tego, z czego sie moze utrzymac. 


Gekonow orzesionych nie sprowadza sie z natury. Sa rozmnazane w niewoli - te rozmnazane w niewoli sa duzo tansze. 

podobnie rzecz ma sie z Kameleonami Jemenskimi i Lamparcimi oraz gekonami lamparcimi. Podczas kiedy import z natury ciagle istnieje, jego cena wielokrotnie przewyzsza koszt zwierzat produkowanych w niewoli. W takim ukladzie stac na to tylko hodowcow, dla ktorych nowa genetyczna linia i "swieza " krew jest wazna.


To jest dokladnie jak myslistwo- na takiej samej zasadzie. Polozenie wartosci na to co biega w lesie, bo mozna sprzedac prawo odstrzalu bogatemu klientowi. Ten bogaty mysliwy zaplaci wysokie oplaty za odstrzal, ktore zasila budzet parku, ktory sprawuje ochrone nad zwierzetami. Taki odstrzal jest kontrolowany. Moj przyklad odstrzalu 20 sloni w Botswanie. To nie sluzba parku odstrzeli slonie tylko bogaty mysliwy z Niemiec, Ameryki czy HongKongu. On pociagnie za cyngiel, a cel wskaze sluzba parku. Kazdy zyskuje. Mysliwy ma swoje trofeum, Park kase na przedsiewziecia konserwacji zwierzat i oplacenie miejscowej ludnosci jako straznikow. Bo oni teraz beda dbac, aby zwierzeta byly w parku, bo z tego jest kasa. 

Bez tego nadzoru sami w nocy by poszli i wybili w pien wszystko co sie rusza.


Wiec tak jak w przypadku klusownictwa, wypalania dzungli czy innych drastycznych poczynan czlowieka, ktory doprowadza srodowisko naturalne do wyjalowienia, tak dlugo, jak istniec bedzie wartosc tego co w lesie zyje, i da sie to przelozyc na konkretna kase dla ludnosci miejscowej, to ta ludnosc o to bedzie dbac. Inaczej wyrzna w pien i wypala do golej ziemi. 

Slowo klucz to KONTROLOWANA GOSPODARKA ZASOBAMI NATURALNYMI.

 Cites prowadzi nadzor nad eksportem zwierzat i produktow pochodzacych ze zwierzat. To jest organizacja, ktora sama takze prowadzi wlasna ocene czy populacja jakiegos zwierzecia w danym kraju wymaga scislej badz zredukowanej ochrony. 

 Zwierzeta spoza listy Cites podchodza pod kwote ustalana przez dany kraj eksportowy. W przypadku listy Cites kwote ustala (w porozumieniu z poszczegolnymi krajami) sekretariat w Genewie.




#1691457 Odłów zwierząt ze środowisk naturalnych, a kwestie moralne

Napisany przez MikeB na 22 czerwca 2015 - 21:03

Możliwe, ale sądze, że odłów ich miał duży udział w pomniejszeniu ich liczby na wolności. 

A o jakim gatunku i o ktorym kraju mowisz?

Zwierzeta (gady i plazy w naszej dyskusji) stanowia odnawialne zrodlo bogactwa naturalnego, ktore ma bardzo wymierne znaczenie dla ludzi, ktorzy utrzymuja sie z odlowu.

Te kraje, ktore zezwalaja na eksport zwierzat ( a jest ich w sumie bardzo niewiele) robia to w oparciu o badania i aktywne zarzadzanie populacjami wystepujacymi na ich terenie.

Ustalane sa coroczne kwoty eksportowe, ktore pozwalaja zachowac bezpieczne, kontrolowane eksploatacje gatunkow z populacji, ktore nie sa pod presja srodowiskowa. 

Jest to bogactwo naturalne jak nasze grzyby w lasach. 


Na kazda sprawe nalezy popatrzec biorac pod uwage wszystkie czynniki. Na przyklad: gdybys przeczytala w prasie ze "Odstrzelono stado 20 doroslych sloni" Bylaby to tragedia w zachodniej afryce - na przyklad w Angoli czy Zairze ale jesli to mialo miejsce w Botswanie to juz tragedi nie ma. Odstrzal byl prawdopodobnie zrobiony w celu kontroli populacyjnej. Wiec duzo zalezy od szczegolow. Nie mozna uogolniac, bo to jest jak pisanie listu nie za pomoca piora, tylko weza ogrodowego. 











© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.