Na wieczor bylam umowiona z siostra wiec poprosilam chlopaka Zeby wlaczyl dla malego wylacznik czasowy...planowo swiatlo miski zgasnac okolo 21 ale Po 22 ciagle sie swiecilo -mam Balkon tak ze od mojej siostra go widac .
Wiec stwierdzilam ze ide Do domu Maly sie stresuje ze dalej swiatlo sie swieci - wina chlopaka bo nie nastawil dobrze czasownika.
Wszyscy wpadli w smiech ze to tylko jaszczurka i ze nawet jak by sie jej Cala noc palilo to nic sie nie stanie -zaczeli gadac ze mam nie pokolei itd ... Ja jestem uparta postawilam...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)