Stwórz swój motyw
Agama widoczna na zdjęciu pochodzi z Wrocławia. Zakupiłem ją we wrześniu roku 2014. Szybko się oswoiła i zaaklimatyzowała się w terrarium 60x40x40 (przejściowe). Ostatecznie zamieszka w terrarium z Feliksem i Lilly. Zdjęcia z budowy nowego lokum zamieszczę może jutro. Co mogę powiedzieć o tej agamce, hm... ma na bank przepiękne ubarwienie jak widać na zdj...
1
Słów kilka o pupilach
Agama widoczna na zdjęciu pochodzi z Wrocławia. Zakupiłem ją we wrześniu roku 2014. Szybko się oswoiła i zaaklimatyzowała się w terrarium 60x40x40 (przejściowe). Ostatecznie zamieszka w terrarium z Feliksem i Lilly. Zdjęcia z budowy nowego lokum zamieszczę może jutro. Co mogę powiedzieć o tej agamce, hm... ma na bank przepiękne ubarwienie jak widać na zdj...
Oczywiście podczas opieki nad agamami zdarzają się choroby i urazy naszych pupili. Problemem może być również wylinka, która trafi do oka jaszczurki i będzie drażniła narząd zmysłu. Może pojawić się wtedy również opuchlizna i stan zapalny. Ja spotkałem się z takim przypadkiem nie raz, gdy Lilly przechodziła wylinkę. Płukałem wtedy oko jej wodą, a następni...
Jak wiadomo małe agamy trzeba odchować. Tak chciałem też zrobić z Feliksem i Lilly zanim trafią do szkoły. Miałem w domu wtedy jedno terrarium, które zamieszkiwał o prawie 2 miesiące starszy Bazyl. Stwierdziłem, że jaszczurki nie będą agresywne w stosunku do siebie i trzymałem wszystkie 3 sztuki w jednym terrarium, Przez 3 miesiące jadły razem, wygrzewały...
Jak pisałem, miesiąc po zakupie pierwszego samca agamy brodatej wybrałem się powtórnie na giełdę zoologiczną w Łodzi, aby zakupić 2 małe agamki. Docelowo miały one zostać klasowymi zwierzakami, bo wtedy byłem uczniem jednego z łódzkich liceów, klasy o profilu biol-chem-fiz. Po około 4 miesiącach agamy trafiły do szkoły gdzie się nimi opiekowałem, ale z po...
Pierwszą agamę nabyłem w roku 2012, dokładnie w październiku. Przed tym zakupem sporo czytałem o agamach brodatych, ale również o jaszczurkach. Zawsze wychodzę z założenia, że aby mieć jakieś zwierze trzeba się merytorycznie, ale i praktycznie przygotować do opieki nad takim pupilem. Oczywiście, też przed miałem już zakupione i przygotowane terrarium. Baz...
← Kwiecień 2024 →
| P | W | Ś | C | P | S | N |
|---|---|---|---|---|---|---|
| 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 |
| 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
| 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
| 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
| 29 | 30 |
Ostatnie wpisy
-
Coś się kończy, a coś zaczyna...06 lutego 2015 -
Ucieczka04 lutego 2015
-
Jaszczurki, pająki, żółw, krab to czemu nie wąż ?03 lutego 2015
-
Nowy smoczek, a raczej smoczyca01 lutego 2015
-
Czas wrócić30 lipca 2014
Albumy mojej galerii
Ostatnie komentarze
-
Coś się kończy, a coś zaczyna...metaliczny - mar 15 2015 12:41 -
Jaszczurki, pająki, żółw, krab to czemu nie wąż ?Seba1895 - lut 25 2015 10:52
-
Jaszczurki, pająki, żółw, krab to czemu nie wąż ?Pituophis
- lut 21 2015 15:48
-
Coś się kończy, a coś zaczyna...Seba1895 - lut 10 2015 15:05
-
Coś się kończy, a coś zaczyna...JaszczurSurykatka - lut 10 2015 09:51
Moje zdjęcie
Losowe zdjęcie z albumu
użytkownicy przeglądający
0 zarejestrowanych terrarystów, 0 gości, 0 anonimowych terrarystów
Tagi
- agama brodata
- agama
- gad
- wąż
- jaszczurka
- wąż zbożowy
- ptasznik
- ptasznik białokolanowy
- wylinka
- ptasznik czerwonokolanowy
- jaszczurki
- straszaki
- hodowla
- krab tęczowy
- choroba
- skorupiak
- patyczaki
- problem z okiem
- osobnik dorosły
- gady
- smok
- początek
- stawonogi
- pająk
- ucieczka
- terrarystyka
- ptasznik kędzierzawy
- żółw
- dominacja
- zbożówka
- hobby
- żółw czerwonolicy
- patyczak rogaty
- atak
Przeszukaj mój blog
Kategorie
Ostatni odwiedzający
-
Alex9016 mar 2024 - 18:57 -
Gabiii17 gru 2023 - 08:48 -
23 paź 2023 - 18:48 -
Alspiders22 wrz 2023 - 16:16 -
Mikolaj11413 wrz 2023 - 09:35
Archiwum
Żółw czerwonolicy
Moja przygoda z gadami rozpoczęła się 10 lat temu, kiedy to zakupiłem żółwia wodnego. Mam go do chwili obecnej. Z niewielkiego okazu dorósł do znacznych rozmiarów. Czy wtedy wiedziałem już że zainteresuje się terrarystyką ? Zdecydowanie nie 
.
. 