Gadzie sprawki, czyli co by było, gdyby jaszczury pisały poradniki ;) (Poparte moim 4-letnim doświadczeniem)
Co notorycznie robi (L)eonarda [legwan zielony] i (A)mber [agama brodata]. Nie należy traktować treści tu zawartych nazbyt poważnie. Aczkolwiek opisane sytuacje się zdarzają. Czasem zbyt często...
Kupne sprawy:
1.Siedź w wannie pół godziny, zrób kupę dopiero po powrocie do terrarium. Uwaga: Zapomnij jak trafić klockiem do basenu. (L)
2.Zrób kupę. Poczekaj, aż człowiek posprząta. Zrób kupę ponownie. (L)
3.Człowiek wymienił wodę w basenie. Wzgardź. Zrób kupsko pod siebie. Nie zapomnij po nim przejść. Raz, drugi, trzeci… (L)
3.Po wyżej wymienionej sytuacji, przy próbie wyciągnięcia z terrarium, w celu obmycia, szarp się ile masz sił, aby pobrudzić pancerz ochronny człowieka. (L)
4.Znudziło ci się siedzenie w wannie/miednicy? Właśnie uraczyłeś wodę biologicznym prezentem? Najwyższy czas, aby zacząć się miotać. Nie zapomnij zachlapać najdalszych i najskrytszych zakątków łazienki ekskrementami. Człowiek lubi to ;] (L)(A)
5.Człowiek wyciągnął cię z terra? Posadził na kolanach? Ma na sobie czyste, wyjściowe spodnie/ew. świeży dres? Och… robiłeś już dziś kupę… Nic nie szkodzi! Pamiętaj, że twoja kiszka to studnia bez dna! Nikt nie udekoruje tak jeansów jak ty, do dzieła! (A)
Sprawy codzienne:
1.Człowiek zrobił pełnowartościową, wieloskładnikową, zdrową, pyszną, ekologiczną sałatkę, poświęcając swój czas na zrywanie owoców, warzyw i ziół z ogrodu. Wzgardź. Mieszanka sałat z Biedronki jest o niebo lepsza. (A)(L)
2.Bądź ekscentryczny. To, że potrafisz w cywilizowany sposób wyjść z wanny po ręczniku, nie znaczy, że zawsze będziesz to robił. Od czasu do czasu rzuć się swym mokrym ciałem na spodnie człowieka. Nie zapomnij nachlapać. (L)
3.Terrarium zostało posprzątane, zeschłe kupska wyjęte, jeszcze mokre wytarte, resztki sałatek jakimś cudownym sposobem zniknęły. Zrzuć miskę z zieleniną, nic tak nie ożywia wystroju jaszczurzego mieszkanka jak pomidory i sałata. Serio, nic! (L)
4.Parapet jest twoją własnością. Te zielone gówna, których nie możesz zjeść nie mają prawa na nim leżeć. To samo tyczy się książek, lampek, pilotów i innego człowieczego badziewia. Parapet jest TWÓJ! (L)
Co z wychodzeniem na zewnątrz terrarium? (L)
1.Nigdy nie wychodź akurat wtedy, kiedy człowiek chce cię wypuścić. Nigdy.
2.Widząc człowieka zaczynaj się tłuc w szybę.
3.Ok. Człowiek otworzył i patrzy. Za nic w świecie nie wychodź.
4.Pół godziny minęło, człowiek potrzebuje opuścić pokój. Zamyka terrarium. Zacznij się tłuc.
5.Zanim wyjdziesz pamiętaj: najpierw odwiedź basen, bynajmniej nie po to aby się wypróżnić, następnie wytarzaj się w torfie.
6.Jesteś gotowy do drogi, przemierzaj więc nieprzebrane tereny pokoju zrzucając, taranując i niszcząc wszystko co akurat przeszkadza ci w wędrówce.
7.Bardzo chciej wychodzić z terrarium, gdy człowieka nie ma. Wtedy wszak najmniej ci przeszkadza w eksploracji. Niszcz wystrój terrarium, bo nie ma ci kto otworzyć.
Moja Leonarda też wciskała się za szafy, łóżka i w inne szpary nie dla gadów przeznaczone. Raz wlazła za szafki w kuchni (miała wtedy okres godowy i nie sposób było ją trzymać w terrarium, ze względu na to, że niszczyła sobie skórkę przy paznokciach drapaniem) i oczywiście nie sposób było jej wyciągnąć. Oczywiście najpierw czekaliśmy, zapaliliśmy lampkę i postawiliśmy przy wyjściu, ale nic to nie dało. Skończyło się na ściąganiu wszystkiego z szafek (zastawy stołowej, kubków, pojemników, mikrofalówki itp) i ich odsuwaniu.
Leonarda także lubi wchodzić na płaski telewizor mojego chłopaka, na widok czego dostaje palpitacji serca oraz na kino domowe, raz włączając, a raz je wyłączając (ledwo się mieści w tej dziurze na kino domowe).