bart12

Witam! Mam mały problem. Ostatnio do mojej hodowli karmowej dołączyły karaczany tureckie i mączniki. Mączniki mają się świetnie, ale karaczany...nie za bardzo. O tusz co dzień albo co dwa widuję w pojemniku jakiego martwego karaczana , zawsze przy krawędzi za wytłaczankami. Nie wiem dla czego mi tak zdychają!  Są to głównie samce, temperatura różna od 20 - 27(kiedy się nie grzeje w piecu a na zewnątrz mróz 20s. a jak grzeje ok.27s.) ostatnio tylko 21s., wilgotność duża ok.80 - 90% którą dostarcza poidełko ze słoiczka oraz nasiąknięty wodą z poidełka kawałek kartonu, cały pojemnik jest pełen kartonu(zamiast wytłaczanek), wentylacji przez tydzień nie było dopiero teraz ją zrobiłem, karmione są mieszanką zbożową z dodatkiem rybiej karmy (pokruszę jej trochę a następnego dnia już jej nie ma, wyrywają jo sobie nawzajem), hodowla bez podłoża (jedynie kartka). Co może być nie tak? Dodatkowo wszędzie widzę porozrzucane RESZTKI ootek. Codziennie widzę samice noszące jajeczka, ale w pojemniku ich nie widzę tylko puste skorupki. Jaki jest problem? Czy z jasnych ootek coś się wylęgnie? Bo widziałem ostatnio kilka takich. A pro po muszek owocówek spleśniała mi pożywka. Na ściance słoiczka jest mnóstwo poczwarek. Co robić? Myślę nad tym by muszki zagnać do innego słoiczka, następnie w tym wcześniejszym słoiku zalać spleśniałą pożywkę woskiem. Jak wosk się zrobi twardy na to dam na to nową pożywkę a następnie wpuszczę muszki. Dobry pomysł? Po prostu nie chcę rozdzielać hodowli. Proszę o odpowiedzi. 

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi! Mam już taką myśl jak będę je karmić. Karaczany,mączniki jak i świerszcze karmione będą płatkami owsianymi i jęczmiennymi, otrębami, pokruszonym suchym pieczywem, pestkami dyni/słonecznika (raz zrobiłem mały eksperyment i zobaczyłem że świerszczykom smakuje dynia ale na razie zastąpię ją słonecznikiem), dodatkowo owoce i warzywa (będę się starać kupować takie w miarę ekologiczne) oraz jakąś tanią karmę dla rybek i okazyjnie (co tydzień) jakąś wysoko proteinową psią karmę. Mącznikom może urozmaicę dietę od czasu do czasu surowym mięsem lub mlekiem w proszku. Co o tym myślicie?