Colie

Jeżeli chodzi o wodno-lądowe to mam już swojego faworyta, ciągle jednak dumam nad typowo lądowym na wybieg ze szklarnią. 
Myślałam o jakimś Geochelone albo Kinixys, bo z europejskich za wiele gatunków nie wpadło mi w oko, jedynie ta marginata. 
Zależy mi, żeby żółw był ciekawie ubarwiony, i żeby dodatkowo osiągał trochę większe rozmiary. 
Trudność w hodowli umiarkowana, jakieś doświadczenie przy hodowli greka przez tyle lat raczej zdobyłam. 

Żółwie z reguły są kiepskim pomysłem dla dziecka, bo nie są kontaktowe i są nosicielami groźnych chorób, w tym salmonelli, więc kontakt żółwia i dziecka powinien być pod ścisłym nadzorem kogoś dorosłego. Generalnie każdy żółw potrafi ugryźć, gdy mu się podkłada palce pod dziób, ale oba te gatunki nie są jakieś bardzo agresywne. Co do akwarium to nadaje się one tylko jako tymczasowe, nawet dla małego żółwia chińskiego, który też kiedyś urośnie - przyjęty min. litraż to 112-160 l. Żółwie wbrew pozorom są ruchliwe, i wymagają obszernych zbiorników.

Nabuchodonozor, 26 Jun 2017 - 10:07, napisał:

Gorzej z tymi dokumentami by załatwić, pewnie, jeśli nie ma się hodowli zarejestrowanej, ale to moje przypuszczenia tylko ,

Hodowli jako tako się nie rejestruje, nie ma żadnych związków hodowców ptaszników, niemniej jednak możesz zarejestrować hodowlę jako działalność gospodarczą. Zaświadczenia o legalności hodowli załatwiasz u Powiatowego Inspektoratu Weterynarii (w skrócie PIW), inspektor liczy pająki i wystawia potrzebne dokumenty. O tym był wątek. Pamiętaj jednak, że oboje rodziców musi mieć papiery, które rejestrujesz w urzędzie miasta (o szczegółach rejestracji, cóż, też był wątek).

Przydałaby się jeszcze fotka od dołu, chociaż kloaka wydaje się być dość szeroka (ale pewna nie jestem, bo na zdjęciu nie widać dokładnie). Co do dorosłych aksolotli to w Bazyliszku są podrośnięte sztuki (15-18 cm), które da się już wyseksować. 

Mixerama to rzeczywiście nowość na rynku i jest przez hodowców bardzo polecana, znana jest też Versele-laga i ma dość pozytywne opinie, choć ma skład trochę mniej bogaty od Mixeramy.