Igielnik

W takim razie w zupełności jej wystarczy tyle ile jest w stanie zjeść w ciągu nocy. Jeśli mimo to będzie tyć to pomyśl o zmianie karmy na mniej kaloryczną. Dobrze by było jeża regularnie ważyć. Będziesz wiedział czy faktycznie tyje.

A skąd wiesz że Twój jeż nadaje się do hodowli? Jaki masz pomysł na krycie?

Jeżeli jedynym pomysłem jest "bo chcę mieć małe jeże" to nie ma to większego sensu.

Dokładnie! Najpierw się przygotuj, zdobądź odpowiednią wiedzę, zapewnij warunki a na końcu myśl o rozmnażaniu. Już i tak jest zbyt wielu takich, którzy rozmnażają jeże choć nie mają o nich pojęcia. 

Od początku było wiadomo, że do oceny użytkowników zostanie wybrane 10 zdjęć. Jeśli nie odpowiadały Ci zasady to trzeba było nie brać udziału, bo wszystko było jasne.

Azturi, nie wiem skąd Twoje oburzenie. Na zdjęcia głosowali użytkownicy serwisu według własnego gustu. Zwycięzca zdobył bezsprzecznie najwięcej głosów i w pełni zasłużył na wygraną, a że zdjęcie jest jego własnością to może robić z nim co tylko chce i zamieszczać na tylu stronach na ilu zapragnie, bo nie było to zabronione -dlaczego miałoby być?

Takie konkursy organizuje się głównie po to, żeby przyciągać czy zachęcać ludzi do odwiedzania strony, nie po to by rozdawać prezenty. To wcale mnie nie dziwi, bo jest po prostu normalne. Rozumiem, że byłbyś zadowolony z przeprowadzenia konkursu tylko wtedy kiedy wygrałoby Twoje zdjęcie -cóż, niektórzy tak mają... Jak oczekujesz wysokiego poziomu, rygorystycznych zasad i oceny profesjonalistów w dziedzinie fotografii to może zacznij brać udział w konkursach dla zawodowych fotografów -może tam Ci się poszczęści.

W imieniu żony serdecznie dziękuję za wszystkie głosy, trzecie miejsce było dla Nas dużym zaskoczeniem, bo w konkursie wzięliśmy udział spontanicznie, dla zabawy Gratulujemy pozostałym zwycięzcom i czekamy na kolejne konkursy

W jakim stanie jest jeż? Ile waży? Możliwe, że miał kontakt z człowiekiem albo po prostu jest chory i nie ma siły na protesty. Wstrzymaj się na razie z wypuszczaniem go, bo nie wiem jak u Ciebie ale u mnie pada śnieg. Dobrze by było wziąć go do weterynarza na kontrolę i nie wykluczone, że będzie musiał u kogoś spędzić zimę.

Pilnuj, żeby temperatura znowu nie spadła. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś a terrarium jest postawione na podłodze to je odizoluj (najlepiej połóż na styropianie).

Skoro je i pije, zaczął zachowywać się normalnie i nie ma objawów np przeziębienia, to w tej chwili nie ma powodu do zmartwień i wizyty u weterynarza (zwłaszcza takiego bez odpowiedniej wiedzy).

PS. W takich sytuacjach podnosimy temperaturę bardzo powoli. Zbyt szybki wzrost tętna może doprowadzić do śmierci pupila.

Z iloma przypadkami tej choroby się spotkałeś? Jakie masz z nią doświadczenia? Jak wyglądają statystyki w Polsce? Jest tak jak z Yeti -wszyscy słyszeli, nikt nie widział?

W Polsce potwierdzono MOŻE kilka przypadków, a w domach jest tysiące jeży. Gdyby zapadalność na WHS była taka jak w USA to statystycznie już dawno powinno się u nas lub w znajomych hodowlach trafić co najmniej po kilka przypadków. Wykluczyć nie można niczego, ale stawianie tak poważnej diagnozy w oparciu o tak niewiele danych to gruba przesada i może przynieść zdecydowanie za dużo szkód, bo na ten temat trafi nie jedna osoba i będzie gotowa pożegnać się z jeżem przez takich "znawców" jak Ty.

Jeśli rozmawiamy o statystykach, to może podaj jakie są statystyki w Polsce? To, że w USA w latach 90-tych szacowano, że 8-10% jeży może być obciążone nijak ma się do populacji jeży w Polsce.

Hoduję jeże już ładnych kilka lat i ani w mojej hodowli, ani w zaprzyjaźnionych hodowlach nie wykryto tej choroby, więc wygląda na to, że nie występuje zbyt często. Spotkaliśmy się jednak przynajmniej z kilkunastoma przypadkami paniki przerażonych właścicieli podczas gdy okazywało się, że jeż przez nieodpowiednią temperaturę zaczął hibernować. Podobnie sytuacja wygląda z osłabionymi jakąś chorobą jeżami -też często nie mogą ustać na nogach. Niejeden zakochany w zwierzaku człowiek ma przed oczami najczarniejsze scenariusze i często wyolbrzymia objawy. Dlatego, zanim zaczniesz wydawać wyroki i diagnozy przez internet, które mogą doprowadzić do eutanazji zwierzęcia, rozważ wszystkie opcje i zapytaj o szczegóły.

Marzenaaa, co z jeżykiem?

Myślę, że boicie się siebie nawzajem.

Daj mu kilka dni, jak nic się nie zmieni to dla własnego komfortu używaj rękawic przy kontakcie z jeżem. Z biegiem czasu wypracujesz sobie sposób na podnoszenie jeża gołymi rękami tak, żeby Cię nie ukłuł.

Kołowrotki o zbyt małej średnicy sprawiają, że jeż biegnie w nienaturalnej pozycji, co jest niewygodne, może sprawiać ból, obciąża kręgosłup i prowadzi do jego skrzywienia. Przykładowo, średnica 28cm jest dobra dla chomika nie dla jeża, szerokość tych kołowrotków też pozostawia wiele do życzenia. Ciało ma być wyprostowane, nie wygięte w literkę U. W sprzedaży nie ma kołowrotków o odpowiedniej średnicy. Prawidłowa średnica wynosi około 50cm (zależy od jeża). Mniejszym złem są talerze/dyski do biegania, przynajmniej nie szkodzą na kręgosłup.

Tak czy inaczej to nic dobrego. Jeż potrzebuje zróżnicowanych bodźców, których kołowrotek czy dysk nie zapewnia. Podstawa to ciekawie urządzony wybieg.