JarekP

A która to wylinka, bo jak na imago to OK a jak młodsza to spokojnie można karmić już następnego dnia

Skoro liniała dziś wieczorem na L6 to kilka godzin powinno jej wystarczyć na wyschnięcie, myślę że wieczorem możesz jej spokojnie już coś podać do zjedzenia, przynajmniej ja tak robię i wszystko jest OK, przy starszych osobnikach lub przy linieniu na imago pierwsze karmienie robię po około 24h

Jak nic nie je to może znaczyć, że będzie przechodzić linienie, życzę tego bo moje modliszki od Exo niestety wszystkie padły a był to ten sam gatunek kupiony pod koniec sierpnia, 3 sztuki padły w ciągu kilku dni

Było by szkoda mam nadzieję że to jeszcze nie jej koniec.

Zmienię jeszcze karmówkę bo widzę że apetyt ma, dziś zjadła jeden po drugim chyba z 5 karaczanów i wszystkie tak jak poprzednio tylko do połowy od strony głowy.

Może na starość zrobiła się bardziej wybredna a może rzeczywiście coś z tą karmówką jest nie tak

Mam problem, no właśnie z czym?

Moja samica S. gastrika (imago od 5 miesięcy) dziwnie się zachowuje podczas karmienia zjada tylko część karaczana, tylko głowę i tułów a cały odwłok odrzuca tak jak by jej nie smakował a jak zacznie jeść od odwłoka to od razu odrzuca, do tej pory nie było żadnych problemów zjadała wszystko w każdej ilości a teraz od jakiś dwóch, trzech dni tak się właśnie zachowuje, karaczany są karmione jabłkami i płatkami owsianymi. Dodam jeszcze, że inne modliszki zjadają wszystko, więc co jest nie tak?

Ja nie stosuję żadnych patyczków, najlepiej sprawdza się siatka tynkarska (tak jak widać na zdjęciu)

modliszka może sobie swobodnie chodzić po całym moczboxie, a przy wylince może zająć sobie odpowiednią pozycję

co do pryskania to radzę uważać, lekko wilgotny wacik wystarczy, nie pryskaj na ścianki bo taki maluch L1 może się przykleić do mokrej powierzchni i padnie, ja trzymam całkiem na sucho wystarcza im wilgotność jaką mam w pokoju między 40 a 60% i bezproblemowo wyhodowałem w taki sposób już 2 pokolenie

wentylacja tylko na zakrętce moczboxa, kilka dziurek wystarczy i to nie za dużych bo jak będziesz karmił owocówkami to ci karmówka będzie uciekać

Dojście do stadium imago powinno zająć tak 6-8 miesięcy, odstępy między wylinkami się wydłużają z wiekiem, ale u mnie modliszki miały średnio co miesiąc lub półtorej, to też zależne jest od temp. Po ostatniej wylince na imago, modliszka nie przechodzi już więcej linień.

Nie bardzo mogę się z tym zgodzić, moje S. gastrica wyszły z kokonu 17 stycznia i teraz większość jest już L5 i zakładam że imago będą za 2 lub 2,5 miesiąca (czyli około 4 miesięcy od L1 do imago) w zależności czy to samiec czy samica bo samce przechodzą 8 linień a samice 9, dodam jeszcze że temperatura pokojowa w dzień 23-25*C w nocy około 20-22*C, a co do wilgotności to trzymam je raczej na sucho i wszystko jest OK, w zupełności wystarczy taka wilgotność jaką mam w pokoju 50-60%, łatwo przy takich maluchach przesadzić z wilgotnością i potrafią przykleić się do wilgotnej ścianki i padają bo nie dają rady się odkleić (przerobiłem to na własnej skórze).

No fakt, teraz jak na to patrzę to rzeczywiście trochę to zardzewiałe pręty przypomina

a tak naprawdę to sztuczna liana

A to moja parka Sphodromantis gastrica

Tomek nie wiem czy pomogę ale u mojej Creobroter gemmatus było to tak:

pierwsza kopulacja po 9 dniach od linienia na imago, po kolejnych 14 dniach kopulacja z drugim samcem (tak dla pewności) ale okazało się to niepotrzebne bo już następnego dnia samica złożyła pierwszą ootekę, kolejne składała co około 10 dni, inkubacja kokonu trwała niecały miesiąc

OK z miski rezygnuję, na podłoże pójdzie torf zmieszany z włóknem kokosowym (już kupione) teraz rozglądam się za roślinami - dzięki za rady

Sama ćma nie jest trująca ale :
1gdy ćma jest jeszcze gonśenicom żywi się liśćmi trującej rośliny np. Czworolis pospolity,konwalia majowa itd
2 gdy już jest dorosłom ćmom to w jej organizmie wydzielają się właśnie te toksyczne substancje o których (tak wiele muwiłem)


Czekam na waszą odpowieć głównie (poetka,dawidk).

Ja to się nie znam, jestem tu nowy, ale jeżeli kolega skorpion123 tak zna się na owadach jak na ortografii to współczuję jego podopiecznym