Ale w wilgotnym środowisku nie dadzą sobie rady. Może inaczej, dadzą sobie radę, ale nie tak jak byś tego oczekiwał.
Jeżeli ma coś wystawać, to jak utrzymasz wilgotność pozwalając sobie na odkryty baniak?
Zbiorniczek byłby odkryty, więc dużo większej wilgotności niż mam w pokoju by nie było Chodzi mi po prostu o taką hmmm.. doniczkę(?)
Po porstu w środku ziemia, na tył kora i jakoś poprzyczepiać małe storczyki, na dno jakieś też roślinki małe i to wszystko. Nie chcę tu tworzyć żadnego ekosystemu.
Nie rozumiem po co utrzymywać dużą wilgotność żeby posiadać odkryty baniak.
jedno wyklucza drugie. bez cyrkulacji powietrza większość storczyków padnie - a sa "dosc" drogie - szczególnie miniaturki. a te mini z obi po 1 ciężko przechodzą aklimatyzacje, a później i tak rzadko kwitna
Jakoś storczyki w ciasnych doniczkach dają sobie radę, a w małym akwarium nie mają ? Coś nie chce mi się wierzyć...
Te w sklepie wyglądają jak miniaturki Phalaenopsis
ryż to by wystawał nad ta kostke
Po pierwsze to nie jest kostka.... Po drugie jaki z tymm problem ?
Może źle się wyraziłem Jedynie ten emers dałby radę tak ? Tylko boję się o tą korę w początkowej fazie, gdy to trzeba wilgotność utrzymywać na bardzo wysokim poziomie...
Chodziło mi raczej o coś co można by kwalifkować jako palundarium. Część wodna i lądowa. Jakieś roślinny bagienne (np alternanthera) i może ryż(?) lub papirus.
Dodam od siebie, że do dojrzewania akwarium potrzebne są rośliny, które cząsteczki azotanów przekształcają na te mniej trujące dla ryb i roślin. Dodatkowo pomagają ustabilizować warunki chemiczno wodne.
Nie wiem jak to jest u krabów i czy jedzą rośliny, ale myślę, że można by spróbować z rogatkiem czy też moczarką, które są bardzo odporne i tanie co najważniejsze. Dodatkowo stworzyły by naturalne kryjówki dla ryb i nadały naturalego wyglądu.
Ze swojej strony pozbyłbym się też tych badziewnych kolorowych kryształków w wodzie. Wygląają co najmniej śmiesznie, a chyba nie o to chodzi.
Na terrarystyce nie znam się w ogóle, ale mam pojęcie na temat akwariów. Mam nadzieję, że posiadasz tam filtr. Gupiki to żyworódki i niestety mocno syfią. Musisz się z tym pogodzić. Potrzebują w związku z tym dużo roślin oraz filtra. W innym wypadku woda w akwarium będzie zawierała dużo szkodliwych azotanów, które na pewno nie pomogą Twojemu krabowi przejść wylinki ( z tego co się orientują robią to w wodzie).