Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


kutter

Użytkownik od 04 wrz 2004
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny cze 30 2015 19:51

#1690633 Zmiany w pyszczku gekona

Napisany przez kutter na 18 czerwca 2015 - 19:48

Tak więc kontynuując historię mojej samiczki gekona lamparciego.
Postanowiłem nie targać jej do Polski i poszukałem weterynarzy zajmujących się gadami na miejscu (w Berlinie). Co do poznańskich gabinetów to Pabijan ma usunięty numer i podobno już nie przyjmuje, Arka Noego nie odbiera telefonów a wysłany mail wrócił mi na skrzynkę, trzeci gabinet "Kobra" przyjmuje ale termin dopiero w środę, pani doktor nie odpowiada z reguły na maile (informacja uzyskana telefonicznie) ale wyjaśniłem, że mieszkam w Niemczech to dostałem odpowiedź, że najprawdopodobniej "zakaźne zakażenie
jamy gębowej", koszt wizyty "zazwyczaj do 50pln".

Poszedłem do http://www.tierarzt-mutschmann.de/ bo po pierwsze opisywany jako ktoś kto się zna, po drugie ma parę własnych książek, po trzecie blisko.

Zostałem przyjęty z miejsca, jedynie musiałem zaczekać w kolejce. Diagnoza "stomatitis entzündung mundschleimhaut".Gekon został obejrzany, ten cały syf który się zebrał oczyszczony i następnie lek na wacik, zagryzła i to wszystko. Dostałem lek o nazwie "Rebohexanid", firmy Rebopharm oraz zalecenie na używanie go codziennie przez tydzień do 1,5 tygodnia aby zadbać o ranę i powinno być wszystko dobrze. Karmić świerszczami zamiast mącznikiem przez jakiś czas i naturalnie przełożyć na ręczniki papierowe.
Całkowity koszt razem z lekiem, diangoza i wyczyszczeniem - 46 euro.

Tak więc jeśli ktoś by miał podobny problem to w moim odczuciu mogę polecić tą przychodnię :)

 

IMG_3601.jpg

IMG_3603.jpg

IMG_3604.jpg

IMG_3606.jpg

IMG_3615.jpg









© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.