Witam serdecznie wszystkich!
Możliwe, że powtarzam temat, możliwe, że takie pytania już padły... Ale może znajdzie się ktoś, kto zechciałby jednak ogólnie odpowiedzieć na tak ogólne pytanie. Bo nie oczekuję szczegółowego przepisu na gada
Pytania polegają na tym (w punktach, żeby było prościej):
1. Czy aktualnie wolno w Polsce utrzymywać Warana z Komodo?
2. Co taki stwór jada, a konkretnie, co jest najbardziej zalecane w chowie amatorskim, i czy można pominąć kręgowce (żywe, czy martwe), i żywić tylko bezkręgowcami (i czy ślimaki są również niezbędne); mięsem, i może jakimiś określonymi specyfikami?
3. Jakie są niezbędne, podstawowe warunki, jakie takiemu zwierzęciu trzeba w domowych warunkach zapewnić (w skrócie, albo i szczegółowo)
4. No i czy taki zwierz ścierpi obecność kotów (itp. małych futrzaków) w swoim otoczeniu, czy jak podrośnie, będzie może miał stałą frustrację, że "to małe futrzaste nadal nie zakatrupione" lata przed nosem? (Na zasadzie kota i kanarka w klatce). I czy, po latach, nie chapnie i nie zabije innego zwierzaka, jak będzie miał okazję?
5. No i jeszcze jedno, ostatnie - na ile z takim stworem można nawiązać kontakt - czy to, co widziałam w tv, czyli np. chodzenie z waranem na smyczy, jest prawdziwe? Napewno kontakt da się nawiązać, bo to przecież w końcu drapieżnik, a to zawsze stwory bardzo inteligentne...
Pytam ogólnie, bo na temat gadów w sumie żadnej głębszej wiedzy nie posiadam, oprócz tego, że z marzenia posiadania węża musiałam kiedyś zrezygnować, bo nie dałabym rady karmić jednego zwierzęcia drugim (tzn. w tym przypadku myszkami, czy szczurkami itp.). Ale i koty kocham, a jednak nie muszę im myszy kupować
Inna sprawa, że strasznie mi się gad marzy, od zawsze; a ostatnio zapadłam na warana właśnie, bo poza posiadaniem 3 kotów, kocham też psy, (nie tak dawno 16-letniego psa pożegnałam), a waran jest duży i też poniekąd wygląda jak pies, więc jest to niejako dwa w jednym Ale przed jakimkolwiek myśleniem o gadzie, tym bardziej takim dużym jak mi się marzy, chciałabym się dokładnie dowiedzieć, czego takie zwierzę wymaga, potrzebuje, czego ode mnie to by wymagało, no i w sumie, jakie to koszty, bo sam zakup to dopiero początek. Ale te wszystkie szczegóły są do "dowiedzenia się", jeśli bym decydowała się na takiego zwierzaka.
Póki co, WAS chciałam zapytać, o takie podstawy, bo gdzie zapytać, jak nie tu? Tu wiecie wszystko, a Wikipedia przecież mi nie odpowie
A chciałabym zastanawiać się świadomie i odpowiedzialnie, żeby od razu wiedzieć, nad czym myślę, i czy jestem w stanie na to się porywać, bo kupić nie sztuka, trudniej z satysfakcją utrzymać przez lata. Długie lata, mam nadzieję... No właśnie, jak długo taki waran w niewoli żyje? Bo ja na krótko zwierzaka nie chcę...
Z góry bardzo dziękuję za wszelką odpowiedź, i pozdrawiam serdecznie,
Eliza