Dlatego WAS zapytałam najpierw, zanim jeszcze zaplanowałam trzymanie gadziny. Rozumiem Waszą troskę o gada, który trafiłby w niepowołane ręce, ja tak samo martwię się, np. o każdego kota, czy psa, bo o nich wiem co nieco, i martwię się, jak nieodpowiednia osoba się postanawia futrzastym zająć. Ale dlatego najpierw chciałam zrobić wstępny wywiad, czego taka gadzina potrzebuje i jakie koszty (w sensie żywienia i ogólnie emocjonalnym) musiałabym ponieść, żeby taką duża gadzinę mieć. Stąd pytanie nr 2. - o żywienie, bo niekoniecznie Komodo, ale smok jak z załączonego filmu mi się marzy (ktoś go wogóle obejrzał?), i dlatego też pytanie nr 4 - czy by gad frustracji nie miał na tle futrzaków (jedzenia) przed nosem? Bo jakoś nikt nie odpowiedział, czy gada i "potencjalne jedzenie" można w jednym domu trzymać? Bo tak jak dałam przykład kota i kanarka, da się, ale po co męczyć jedno i drugie?
- Przegląd
- Aktualizacje statusu
- Rekomendacje
- Znajomi
- Tematy
- Posty
- Blog
- Najlepsze odpowiedzi
- Galeria
- Filmy
- Hodowla z terrarium.com.pl
- System komentarzy
- Hodowla
koty
Użytkownik od 27 lut 2013W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny Prywatne