bartek67a

Witam. Kiedyś pisałem tutaj kilka postów na temat różnych rozwiązań itd ale od tamtego czasu sporo minęło hodowla się nieco zwiększyła i nie było zbytnio żadnych kłopotów lecz.... Jest to wąż mleczny pseudo królówka. ma 9 lat lecz nie jestem tego wieku pewny bo nie jest u mnie od małego a od lat 2. Miał niby 7.  Ostatnie 3-4 miesiące , przeszedł już 2 wylinki i są kłopoty z jego żywieniem. Nie poluje tak jak polował na początku swojej kadencji u mnie. Zachowuje się dziwnie podczas gdy mysz jest w terrarium. Nie ma ataku a jeśli jest to bardzo nie udolny. Wydaje mi się że on jest ślepy , że jej nie widzi. Zdenerwowany szuka po terrarium gdzie ona jest gdzie się ukryła. Nawet obok niej przemieszcza się lub przystanie i nic dopuki mysz się nie ruszy. wtedy atak ale tak jak by byle jak udeży z nie odpowiedniej pozycji itd. takie podszczypywanie. Ciężko to opisać. Zaczęło to się od czasu kiedy większy wąż nie chciał zjeść doś dużego szczura i dałem go temu. Poradził sobie z nim ale był 2x grubszy i wszyscy obawiali się że go rozerwie czy coś w tym stylu. Ze średnicy 3cm zrobiło się spokojnie 6cm. Wyglądało to nie ciekawie bo ma kolor czerwony a jak to wszystko się rozeszło to były wielkie " fugi miedzy łuskami " . Od tej pory jak by cos było nie tak. Ostatnio (2 tyg temu) mysz meczyłem 2 dni i nic. Wreszcie po trzymaniu w wiaderku itp mała biedna myszka ledwie żyła i nie miała sił na ucieczke to karmienie się udało i tak za każdym razem ostatnio. Co dziwne---wypuszcza go czy to na stół kanape itp wszystko wydaje się ok.  Co robić ? Czy jest to możliwe że wężyk słabo widzi ?

Witam. Zakładam post bo robi się zimno , kabel (80w) grzeje nonstop. Kiedyś już czytałem i dzieliłem się spostrzeżeniami odnośnie tego tematu ale nadal mam lipe. Pod terrarium (110x40x40) mam polożone podwójnie kalimate (taką na której się spi) na to rozłożony kabel grzewczy i przyciśnięte terrarium. Okazuje się że kalimata już jest spalona szafka od spodu gorąca a w terrarium ciężko osiągnąć 25 stopni. Generalnie w pomieszczeniu rano jest około 18-19 stopni. Problemem chyba jest podłoże. Jak miałem na połowie terra piasek to było lepiej ale zaobserwowałem że mój wężyk żadko na nią wchodził. Albo pażyła go albo po prostu tego piasku nie tolerował. Teraz na całości jest podłoże kokosowe (to sprasowane w kostce) i widze że przez to się słabo nagrzewa wnętrze terrarium. Dziś wąż siedział w kącie więc z połowy terra przesunąłem sciółke na drugą część i się zdziwiłem. Dno oczywiście popękane "trudno" ale jak dotknąłem to było tak gorące że asz pażyło. Zostawiłem na chwile (obserwując czy wąż tam nie wchodzi by się nie opażył) i okazało się że temperatura rośnie w oczach a termostat odrazu wyłączył kabel. Teraz mam kłopot i nie wiem co zrobić. Z jednej strony niebezpiecznie bo ta kalimata się topi z drugiej dużo prądu idzie jak cały czas grzeje , z trzeciej za niska temp itd. Może ten kabel do środka terra to mniejsze straty będą , i jakoś go odizolować ?? Proszę o rady. Pozdrawiam.

Witam. Zakładam kolejny post ponieważ zrodził się kolejny problem a może był od począku tyle że z wiadomych przyczyn ale teraz ? Już wyjaśniam. Około 2 miesięcy temu nabyłem węża tajwańskiego około 1,5 roku ( 160-180 długi ). Był po wylince ale po około 2 tyg przeszedł ją ponownie co jest zrozumiałe - inne otoczenie klimat właściciel itd. Wąż od początku był płochliwy i siedział non stop w kryjówce ale czasem wychodził pośmigał po terra itd. Od jakiegoś czasu nie wychodzi wcale. Siedzi w kryjówce i tyle , ewentualnie wyciągnie łepek ale jak ktoś podchodzi to ucieka. Wogóle żadko ten łepek wyciąga a cały nie wychodzi wcale. Temperatura uzyskiwana żarówka (okolo 12 godz na dobe świeci) na poziomie 26-29 stopni. Wilgotność około 60-65%. Może ktoś coś doradzi czy to może za wysoka temp od góry i dlatego się chowa (kabel z termostatem zamierzam zakupić na dniach) , czy to jakaś inna przyczyna. Jak zabiore kryjówke to siedzi skulony i jakiś taki niemrawy zaś na rękach nerwowy (nie kąsa ani nic) uciekać chce napina się jak dzikus. Jest po wylince jakiś niecały miesiąc a od paru dni dostał jakiś dziwnych kolorów. Żółty zrobił sie lekko brązowycały jak by lekko mleczny jak by przed wylinką ale nie do końca. Mam też lancetogłowa mlecznego-----zupełnie inna bajka. Niby nocnego trybu a żywy spokojny itd. Sam wychodzi z terra jak otwoże na ręce wchodzi całkiem lajcik tyle że ma 7 lat. Podpowiedzcie co spróbować żeby był ruchliwy i się nie bał ludzi.

Witam. Kolejny mój temet i pewnie powtażający się już nie raz. Mianowicie mój wężyk zrobił się mleczny , oczka zmętniały wiec idzie na wylinke. Proszę podżudzcie jakie będą kolejne etapy i ile to będzie trwało. Temperature ma ok a wilgotność podniosłem do 65% i szklanka wody na ściółke tam gdzie szie w nią zakopał. Do moderatorów---ten temat po paru odpowiedziach można usunąć jeśli się powtarza.

Witam. Kolejna zagwózdka. Czy wąż może opażyć się o żarówke ? Mam nowego w hodowli--jest to 1,5 roczny tajwan. Problem polega na tym że lubi się wspinać no i robi to też po oprawie żarówki a ona jest z kokosa i mocno gorąca. także ciałem przepełznie po samej nagrzanej żarówce jak i próbuje się zbliżyc do niej i pyszczkiem ją dotyka a wtedy za kazdym razem efekt ten sam. szybko sie odsuwa. wydaje mi sie ze to jego paży bo w koncu to 50w. nie wiem--moze wczesniej nie mial zarówki i to go ciekawi. zastanawiam sie tez czy sie nie spażył mocniej bo od spodu ma plame jak by jakaś rana nie zagojona cos na skórze nie wiem czy wczesniej było (zauważyłem na drugi dzien jak był u mnie) a podobno przed samą zmianą właściciela przechodził wylinke. podpowiedzcie czy zostawic tak jak jest i wreszcie skapnie ze to gorące i nie dotykać czy cos kombinować.