Troche moze glupie pytanie ale nie mam innych pomyslow... Mojego krolewicza mam juz okolo 3 lat i NIGDY nie byl agresywny (poza karmieniem oczywiscie gdzie demon z niego wylazi Teraz cos mu sie stalo z glowa... nie moge przejsc kolo terrarium nawet bo sie rzuca na szyby :/ Dopiero co wylinial, dostal porzadnego szczura wiec glodny nie jest. Ale znalazlam ostatnio zdechla mysz w mieszaniu... Mozliwe jest, ze mi sie gdzies w mieszkaniu zalegly i on je po prostu czuje i to powoduje agresje? Bo nie wiem juz co robic... Zostal mu kawalek wylinki w terrarium a ja nawet nie mam jak jej wyjac bo co widzi jakis ruch to "sie jezy"... Help
LadyNorthman
Użytkownik od 09 lut 2011W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny wrz 03 2013 16:35