nie sadze, mial kiedys roztocza i nie byl agresywny w ogole, mialam go na rekach kilka dni temu i nie widzialam zey cos po nim pelzalo... poza tym nic nowego w terra nie ma, sprzatane ma co tydzien wiec i skad roztocza? a tak mi te myszy wpadly do glowy bo zawsze jak mu papu rozmrazam a wejscie do kuchni mam zaraz kolo terra to po 5 min od wyjecia z zamrazalnika juz siedzi i czeka zwiniety w eske ale myslcie dalej bo juz mi sie teskni za jego pelzaniem mi po plecach moze chory jest? ale tez nie wiem od czego by niby mial byc... reszte wylinki mi sie udalo dzis szybko penceta wyciagnac jak spal i prawie w czas skonczylam bo ledwo zasunelam szybe i juz ruszyl do ataku