Zapomniałam tylko dodać, że to co napisałeś wcześniej, że Czkot nie chce się dzielić wiedzą... To jest najglupsze stwierdzenie, jakie przeczytałam w tym tygodniu
Wejdź w jakikolwiek temat na forum. Ona każdemu pomaga, każdemu odpisuje. To jedna z najbardziej pomocnych osób na tym forum i na pewno najbardziej pomocna w tym dziale. A jeśli spytasz dlaczego nie ma pomocnika czy moderatora - miała, dobrowolnie zrezygnowała jakiś czas temu.
Zauważ jak bardzo dużo informacji Czkot udzieliła Ci w kilku poprzednich postach.
Różnica z nauczycielami jest taka, że oni dostają za to pieniądze. Czkot poświęciła lata na opracowanie tego i znalezienie informacji a Ty wymagasz, żeby Ci je podała na tacy i za darmo, a kiedy w pewnym momencie stwierdza, że jednak nie musi tego robić, to Ty masz do niej pretensje. Zapewniam, że nie masz o co.
Nawet wygooglowałam o co Ci chodzi, chyba że masz inne źródła niż internet na temat pod ręką... Tak, jest coś takiego jak Ambystoma tigrinum virus, pisane na angielskich stronach, co w tłumaczeniu jest po prostu wirusem atakującym gatunek Ambystoma tigrinum. I nadal NIE MA Ambystom, ktore nie są płazami.
Tak, nie próbowałam jeszcze karmić Veronicellami. Podałam jedną żabom, ale nie były zainteresowane.
Na ogół jako karmówka z muszlowych wybierane Helix aspersa... ale to głównie dlatego, że bardzo łatwo się mnożą i szybko rosną. Lissachatina fulica mają na moje oko bardziej miękką muszlę od nich, szczególnie młode osobniki.
Jak chodzi o te kruki na Animal Show, to sama sie nimi interesowałam, bo kruk od dawna mi się marzy, a oni mieli stoisko naprzeciwko mnie i cały czas na nie patrzyłam
Te, które oni mają, są z odłowu. Twierdzą, ze bardzo spokojne i łagodnie nastawione do człowieka. Cena odłowowych- bodajże 6 tys. za parę. Jeśli będą mieli młode, to najwcześniej w grudniu.