Wiem, że na tym forum gryzonie są raczej traktowane głównie jako źródło białka dla bardziej egzotycznych pupili, ale mimo wszystko proszę o pomoc.
Samica jednej z zaszczurzonych dziewczyn z Lublina, zabrana z kiepskich warunków, okazała się być w ciąży.
Jest to szczurzyca odmiany fuzz. Niestety samica nie ma pokarmu, przyczyną najprawdopodobniej był głód i stres jaki przeżywała w miejscu z którego ją zabrano. Dziewczyna nawet nie wiedziała, że szczurzyca jest w ciąży, dopóki ta nie urodziła w zbiorczej klatce maluchów.
Została już przeniesiona wraz z oseskami do osobnej klatki , niestety mimo tego, że stara się zajmować nimi jak najlepiej, nie ma ich czym karmić.
Proszę tylko, nie róbcie sobie głupich żartów.
Dziewczyna ma dobre serce, rozumiem jej rozterki związane z ta sytuacją.
Poszukiwana jest pilnie (na dziś) karmiąca samica na terenie Lublina i okolic. Taka, którą hodowca będzie mógł odpłatnie (zapłacę żądaną kwotę!) przekazać z 2, 3 maluchami pod opiekę tej dziewczyny, która da szansę oseskom fuzzicy na przeżycie. Czy ktoś z Was zna hodowlę karmową na terenie/w pobliżu tego miasta, która byłaby w stanie/chciała zrobić nam tę przysługę?
Będę wdzięczna za każdą pomoc w tej materii.
Dziękuję w imieniu swoim i dziewczyny.
nezu
P.S.
Nie wiem, czy dobry dział... w razie czego przepraszam moderację i będę wdzięczna za przeniesienie...