Dziękuję za wszelką pomoc c:
Szczerze mówiąc widzę że wąż jest przestraszony bardziej ode mnie, boi się nawet brać karmówkę z pinsety. Kilkukrotnie siedziałam przy nim lekko machając za jej pomocą oseskiem, jednak on uciekał. Musiałam ją zostawić na sterylnej powierzchni aby się przekonał i ją zjadł. Warunki na moje oko ma dobre, dużo czytałam i starałam się mu zapewnić jak najlepsze. Dziwię się sama sobie dlaczego czuje obawę przed wyjęciem go, możliwe dlatego że przy bliższym kontakcie syczał, 'udając' grzechotnika, naskakując lub uciekając. Jutro spróbuję wyjąć go w rękawiczkach, jednak zastanawiam się czy nie lepsze będzie wsadzenie ręki w ten sposób aby on sam z własnej woli na nią wszedł, czy zdecydowanym ruchem (pomimo prób ucieczki) wyjąć go "na siłę" ^^ Moim ostatnim pytaniem jest to, czy mogę go wyjąć gdy zakopie się w lignocelu? Często kopie, zostając tam połowe dnia praktycznie nie widoczny
- Przegląd
- Aktualizacje statusu
- Rekomendacje
- Znajomi
- Tematy
- Posty
- Blog
- Najlepsze odpowiedzi
- Galeria
- Filmy
- Hodowla z terrarium.com.pl
- System komentarzy
- Hodowla
kvzyc
Użytkownik od 27 kwi 2020W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny maj 29 2020 16:03