O to ciekawe :) Mógłbyś coś więcej napisać o realizacji.
Ja u siebie uzyskuję w zasadzie podobny efekt, w nieco inny sposób: żarówkę żarową stopniowo rozjaśniam, przez ok. 17 min, a gdy już świeci pełnym światłem zapalam UV. Zmierzch odwrotnie. No, ale dyplom to dyplom, ma swoje prawa i praktyka odchodzi na plan dalszy ;)