W takim razie taki jego urok. Starego legwana raczej już nie przestawisz na nowe drogi żywieniowe. Jak jest zdrowy to widocznie tak ma. Ważne, że latem nadrabia.
Moje albo spijały wodę po zraszaniu albo piły z basenu. Podawałem też do czasu do czasu jakiś bardziej zasobny w wodę owoc typu arbuz lub wspomniany wyżej ogórek. W inny sposób nigdy nie dostarczałem wody.
a podaje ktoś wodę tak dodatkowo? bo mój lubi się napić trochę zaraz po przebudzeniu
(nie daje mu wtedy jeszcze jedzenia bo i tak rusza je najwcześniej 2-3 godziny później )