Boaska21

Przede wszystkim powinieneś pojechać z nim do weterynarza który zajmuje się głównie gadami. ( czyli do specjalisty)
Jeśli karmisz żywym, to może nie udusił świnki do końca i może mu po prostu ten jezyk odgryzła czy coś. Poza tym świnki nie są super pożywne wiec zmieniła bym na szczury.
Jeśli jednak wysowa jezyk czasami i wiesz ze ten jezyk ma, to spokojnie po prostu idz z nim do weterynarza specjalisty żeby zrobić badania pod katem chorób czy czego tam weterynarz uzna za stosowne.
Osobiście się nie spotkałam z takim przypadkiem ale karmienie żywymi często może skończyć się nieszczęściem dla węża.

Ps, moja koleżanka ma teraz węża bez oka i z pocharatanym całym pyszczkiem. Dzięki karmieniu żywą karmówką

Dla wyjaśnienia dokument rejestracji to nie to samo co dokument CITES, dokument rejestracyjny zwierzaka lub zwierząt jest obowiązkowy w Polsce, lecz dokument CITES potrzebny jest w momencie przeprowadzki do innego kraju poza Unia Europejska. CITES zezwala na legalny import lub eksport danego gatunku. Z tego co sama się orientuje to nie takie proste żeby otrzymać owy dokument i kosztuje 107zl od gatunku. Ja będę prawdopodobnie jechać z kilkoma wężami poza unie i będę wypełniać wniosek. Potrzebny jest dokument rejestracji, dowód opłaty skarbowej, dokumenty od hodowcy do każdego zwierzęcia i ich zdjęcia dla szybszego potwierdzenia ich legalności. Dokument CITES od wydania z ministerstwa ważny jest pół roku, po upływie tego czasu trzeba wypełniać wniosek ponownie
A jeśli chodzi o zmianę danych w dokumencie rejestracji, pobierasz wniosek i wypełniasz tylko pierwsze pole
Np: proszę o zmianę miejsca pobytu zwierząt (nr rejestracji) ma adres krakowska coś tam coś tam, za to nic się nie płaci, ale jeśli chciałabyś otrzymać dokument ze zmienionymi danymi to wtedy musisz zapłacić chyba 17 zł

Sytuacja opanowana:) okazało się ze maluch po prostu wolał myszki:)
Wszystkim dziękuje bardzo za pomoc i rady:)