Witajcie!
Chciałem podzielić się z forumowiczami relacją z budowy najnowszego terrarium.
Zamieszkuje go około 1,5-roczna samiczka gekona lamparciego.
Czego użyłem?
- pianka montażowa
- farby akrylowe
- gładź tynkowa
- żarówka grzewcza gradientowa (15W)
- LEDy białe ciepłe (3x25cm) i LEDy czerwone (1x25cm)
- żywica epoksydowa
- czujnik z sondą do temp. i wilg. (2 sztuki)
- ZooMed excavator clay
- odzyski z poprzedniego terra (m.in. korzenie)
1.jpg 79,78K
53 pobrań
2. Na górnej szybie (od środka) umieściłem trzy białe paski ledowe podłączone do jednego zasilacza. Będą one pełnić funkcję „wypełniacza" światła, żeby jasno świecąca żarówka w strefie ciepła nie rzucała zbyt dużo cienia na drugi koniec terrarium. Wybrałem jak najcieplejszy kolor białego jaki się dało, aby jak najbardziej zbliżyć się do żółtawego koloru żarówki grzewczej. Dodatkowo na górnej szybie umieściłem jeden czerwony pasek ledowy, pełniący funkcję oświetlenia nocnego.
2.jpg 79,84K
32 pobrań
3. Ceramiczną oprawkę do żarówki zamontowałem bezpośrednio na górnej wentylacji. Całe oświetlenie znajduje się w środku a nie na zewnątrz, jako że całe terrarium znajdować się będzie wewnątrz szafki i nie chciałem zabierać miejsca nad terrarium, które służy za wentylację.
3.jpg 94,94K
33 pobrań
4. Gdy wyprowadziłem już oświetlenie, kable ustawione, zacząłem zabawę z pianką montażową. Jako że nie pozwala ona na dokładniejsze ustawienie w tej formie to robiłem to w kilku etapach czekając aż pianka przyschnie. Od razu schowałem w niej kable od dwóch sond (jedna do strefy ciepła, druga do jaskini – strefy chłodniejszej). Żarówka widoczna na zdjęciu jest tylko robocza, ostatecznie użyłem innej.
4.jpg 97,33K
33 pobrań
5. Po pokryciu wszystkich szyb pianką (oprócz górnej i dolnej) i uformowania jej w pożądany kształt – zacząłem rzeźbić w niej nożykami. Raczej starałem się zrobić z niej bryły, pokrywające się z ogólnym zamysłem w głowie. Na dokładniejsze rzeźbienie czas jeszcze nadejdzie.
6.jpg 92,78K
33 pobrań
6. Następnie, pokryłem całość gładzią tynkową. Nałożyłem jej dość dużo i samo schnięcie zajęło ok. 3 dni. Taka uwaga na przyszłość Chciałem zniwelować większość porów jakie powstały w piance.
7.jpg 101,25K
33 pobrań
7. Kiedy gładź już całkowicie wyschła, dodałem jej odpowiedniej faktury. Jako że ma wyglądać jak kamień, dodałem mnóstwo pęknięć, zarysowań i załamań. Dłubanie zajęło kilka dobrych godzin.
9.jpg 99K
32 pobrań
8. Nie będę dokładnie opisywał procesu malowania bo za dużo by pisać, ale kilka warstw nakładanych pędzelkiem. Ciemny szary jako baza, zabrudzone przebicia lekkim rdzawym czerwonym i rozjaśnienia jasnym beżowym.
10.jpg 153,58K
32 pobrań
9. W zagłębieniu widocznym na zdjęciu znajdować się będzie woda. Nie mogłem natomiast umieścić jej tak o na pomalowanej piance. Najpierw odpowiednio ją zabezpieczyłem grubą warstwą EPIDIANU 624 + IDA w stosunku 2:1. Mieszanina ta ma atest PZH dopuszczający do kontaktu z wodą pitną. Docelowo cała pianka w terra miała być pokryta cienką warstwą, lecz nie udało mi się jej zmatowić, zbyt się błyszczała. O ile przy wodzie to nie problem bo po prostu wygląda na mokrą, tak przy wszystkich skałkach wyglądałoby to komicznie. Ktoś może wie jak zmatowić żywicę epoksydową bez szorowania? Na tak nierównej powierzchni to prawie niewykonalne
11.jpg 148,27K
32 pobrań
10. Odpowiednio dociętymi kawałkami czarnej plexi obkleiłem z zewnątrz wszystkie ścianki terrarium. Nie chciałem mieć żadnych przebić światła przez zbyt cienką (miejscami) warstwę pianki. Nieestetycznie to wyglądało. Dodatkowo wyczernienie takie pozwala na zamaskowanie po bokach szafki od wewnątrz, która wygląda okropnie.
12.jpg 48,2K
32 pobrań
11. Gdy wszystko się uleżało, rozrobiłem z wodą ExoTerra excavator clay. Mało kto zna, dość ciekawy wynalazek. Zawsze chciałem mieć w terra piasek, niestety po krótkiej próbie rok temu okazało się że mój głupiutki gad podjada go nocami. Dla jego dobra zrezygnowałem z pomysłu. Tutaj natomiast, jest to piasek który po kontakcie z wodą zmienia się w pewnego rodzaju... glinę. Po zaschnięciu tworzy całkowicie twardą powierzchnię. Po ponownym zamoczeniu znowu powraca do poprzedniej postaci. Notka na przyszłość – dodałem zdecydowanie za dużo wody, zrobiłem bagno zamiast gliny. Schło co najmniej 10x tyle co powinno
13.jpg 174,94K
34 pobrań
12. Jak podłoże lekko stwardniało, umieściłem w nim kilka korzeni, które ostały mi się z poprzedniego terrarium. Oto końcowe efekty, razem z (mam nadzieję) zadowolonym mieszkańcem
14.jpg 86,99K
33 pobrań
15.jpg 132,27K
34 pobrań
16.jpg 127,97K
35 pobrań
17.jpg 142,13K
33 pobrań
18.jpg 141,56K
33 pobrań
Mam nadzieję, że z czasem jak podłoże całkowicie wyschnie (w środku) zacznie pękać. Powinno to dodać dodatkowych nierówności i klimatu. Nauczony poprzednimi doświadczeniami chciałem zrobić takie terra, w którym będę mógł bez problemu puścić kilka świerszczy tak – żeby od razu się nie pochowały w zakamarkach.
W strefie ciepłej pod samą żarówką schowana jest jedna sonda (pokazująca max. 33 stopnie) a na końcu jaskini druga (tam około 25 stopni, zależy od temperatury w pokoju).
Światła podłączone pod timery cyfrowe z akumulatorkami (te manualne dają popalić jak na kilka godzin braknie prądu) w lato 12-14h naświetlania i cała reszta na nocne oświetlenie. Zimą zmniejszam do 8-10h naświetlania.
Z chęcią przyjmę miłe komentarze, ale nie pogardzę również konstruktywną krytyką