Witam ponownie, nie chce zakładać nowego tematu więc zapytaj tutaj - Może ktoś odpowie.
Otóż udało mi sie ogarnąc temperature, pod lampą jest od 36 do 40 stopni, ogolnie terrarium ma okolo 30 stopni a najzimniejsze miejsce ma 25 stopni więc chyba jest ok. Kupiłem w niedziele rano 8 tygodniowego dragona (jest swietny ale chyba rzuciłem sie na głęboką wode - Mogłem kupić starszego). 70% czasu spędza pod lampą, 30% na konarze gdzie jest około 30 stopni, nigdy jeszcze nie widziałem go w zimnym miejscu. Jest ruchliwy, kiedy tylko sie zbliżam to od razu mnie obserwuje itp ciągle rusza oczami głową i tak dalej więc chyba jest wszystko ok - W niedziele wieczorem dałem do terrarium pudełko ze świerszczami, zaraz do niego wskoczył i jednego zjadł - Po czym nie mógł wyjsc z pudełka więc musiałem go wyciągnac, i zjadł mi z palców jeszce jednego - Na tym skonczyło sie jego jedzienie, dzisiaj nie zjadł nic.. Możliwe że kilka listów bazylii tez zjadł bo było rozrzucone troche ale nie jestem pewien czy zjadł czy tylko rozwalil. Kiedy chciałem mu dać świerszcza to tylko go polizał i odwrócił głowe, i tak kilka razy. Wrzuciłem teraz do terrarium posiekane jablko, marchew i bazylie i zobacze czy coś zniknie rano. Moje pytanie brzmi - Jak bardzo mam sie martwic tym ze nic dzisiaj nie zjadł? Ogolnie wygląda troche na przestraszonego i spanikowanego, domyślam sie że to przez to nic nie zjadł, w takim razie co moge zrobić zeby pomoc? Po prostu czekać i dać mu spokoj żeby sie oswoił?
Drugie pytanie jak najlepiej jest karmić takiego dragona zeby go nie stresować? Wrzucanie zywego jedzenia zeby sam polował nie ma sensu bo po prostu sie chowają i ślad po nich ginie aż do nocy kiedy gaśnie światło, wczoraj polowałem na nie zeby je na noc powyciągać. Wydaje mi sie ze karmienie go ręką go jeszcze stresuje, więc jak go karmić?
Dzieki,
Grzesiek


Znajdź zawartość
Mężczyzna
