Orz3LPL

Witam ponownie, 

 

Mam kilka kolejnych pytań, mam nadzieje że tak jak wcześniej chętnie pomożecie. 

 

Duzo staram sie czytać o tym co powieniem robić i jak pomagać tej agamie i często, tak jak pisałem wczesniej napotykam na różne zdania. Tym razem chodzi o warzywa i owoce - Do tej pory po prostu zostawiałem świerze warzywa i owoce na cały dzień w miseczke i smok mógł jeść kiedy chciał. Teraz czytam żę lepiej go przyzwyczaić do tego że o jakiejś tam porze dnia dostaje jedzenie i wtedy chętniej je - Z którą opinią sie zgodzicie? Wygodniej jest mi zostawić warzywa na cały dzień kiedy jestem w pracy i nie martwić sie że nie ma co jeść. 

 

Drugie moje pytanie to jak inteligente jest to zwierze? - Agama najwięcej czasu spędza na dość wysokim konarze, i tam siedzi i obserwuje, ale jako że jest dość wysoko i niedaleko od lampy to też temperatura jest tam dość duża - około 32 stopni. Czy to dobrze że spędza tam najwięcej czasu? Ma inne miejsca gdzie może siedzieć, gdzie jest chłodniej itp, ale po prostu ich nie lubi lub po prostu jeszcze sie boi tam przebywać. No ale czy takie 8 tygodniowe dziecko pomyśli ze skoro mi gorąco to musze zejść gdzieś indziej czy bedzie tam siedzieć mimo że sie przegrzewa itd? 

 

Ostatnie pytanie, długość dnia - Obecnie włączam światła o 7 rano jak ide do pracy, i wyłączam o 21 wieczorem. Ale już o 19 smok wygląda na zmęczonego i często siedzi mając zamkniete oczy, otwierając tylko co jakiś czas na chwile. Czy powinienem gasić mu swiatła wczesniej lub włączać później żeby dłużej spał? Dodam ze w ciągu dnia smok jest dość ruchliwy - Czasem gdzieś tam sie porusza, ale zawsze z szeroko otwartymi oczami obserwuje co sie dzieje, a wieczorami ma takie zaspane małe oczka. Czy to możę być spowodowane tym że o 17 je i po prostu po zjedzeniu, tak jak i człowiek odpoczywa żeby strawić? 

 

Dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi. 

Nie jest prawdziwy, w zasadzie juz go tam nie ma. Wrzuce wiecxorem zdjecie jesli ktos jest ciekaw zobaczyc jak to wyglada. Jesli dzis wieczorem nic nie zje to przykryje terrarium tak jak podpowiadacie. Dzieki!

Witam ponownie, nie chce zakładać nowego tematu więc zapytaj tutaj - Może ktoś odpowie. 

 

Otóż udało mi sie ogarnąc temperature, pod lampą jest od 36 do 40 stopni, ogolnie terrarium ma okolo 30 stopni a najzimniejsze miejsce ma 25 stopni więc chyba jest ok. Kupiłem w niedziele rano 8 tygodniowego dragona (jest swietny ale chyba rzuciłem sie na głęboką wode - Mogłem kupić starszego). 70% czasu spędza pod lampą, 30% na konarze gdzie jest około 30 stopni, nigdy jeszcze nie widziałem go w zimnym miejscu. Jest ruchliwy, kiedy tylko sie zbliżam to od razu mnie obserwuje itp ciągle rusza oczami głową i tak dalej więc chyba jest wszystko ok - W niedziele wieczorem dałem do terrarium pudełko ze świerszczami, zaraz do niego wskoczył i jednego zjadł - Po czym nie mógł wyjsc z pudełka więc musiałem go wyciągnac, i zjadł mi z palców jeszce jednego - Na tym skonczyło sie jego jedzienie, dzisiaj nie zjadł nic.. Możliwe że kilka listów bazylii tez zjadł bo było rozrzucone troche ale nie jestem pewien czy zjadł czy tylko rozwalil. Kiedy chciałem mu dać świerszcza to tylko go polizał i odwrócił głowe, i tak kilka razy. Wrzuciłem teraz do terrarium posiekane jablko, marchew i bazylie i zobacze czy coś zniknie rano. Moje pytanie brzmi - Jak bardzo mam sie martwic tym ze nic dzisiaj nie zjadł? Ogolnie wygląda troche na przestraszonego i spanikowanego, domyślam sie że to przez to nic nie zjadł, w takim razie co moge zrobić zeby pomoc? Po prostu czekać i dać mu spokoj żeby sie oswoił? 

 

Drugie pytanie jak najlepiej jest karmić takiego dragona zeby go nie stresować? Wrzucanie zywego jedzenia zeby sam polował nie ma sensu bo po prostu sie chowają i ślad po nich ginie aż do nocy kiedy gaśnie światło, wczoraj polowałem na nie zeby je na noc powyciągać. Wydaje mi sie ze karmienie go ręką go jeszcze stresuje, więc jak go karmić? 

 

Dzieki, 

Grzesiek

Ok pierwsza rzecz jaką musze zmienić to miejsce terrarium, z tyłu jest kaloryfer który mocno w dzień grzeje więc dolny went pobiera ciepłe powietrze prosto z kaloryfera - az wstyd ze wczesniej o tym nie pomyślałem. 

 

Spróbuje w takim razie kupić inną żarówke i podłączyć ja bez żadnych termostatów i zobacze jaką to mi da temperature. Do tego zrobie dodatkowe wenty i myśle że to powinno pomoc. Lepiej kupić 25W i w razie czego przyblizyć basking spot do żarówki czy bedzie za słaba i kupić 35W lub nawet 50W?

Strasznie dużo różnych wypowiedzi mozna znaleźć, bede musiał sam sie tego nauczyć ale nie chciałbym zeby dragon sie męczył przez moją nauke metodą prób i błędów. Możliwe że coś źle zrozumiałem ale lampa uvb jest włączona cały czas, i ma być włączona przez około 12-14 godzin dziennie i ona daje światło na całe terrarium robiąc 'dzień'. A lampa która grzeje może nawet nie dawać żadnego swiatła tylko ciepło. 

 

Druga sprawa to podłączenie żarówki którą mam, a ta ma 100w i podłączając bespośrednio do prądu grzeje bardzo mocno, konieczna byłaby zmiana żarówki na słabszą? I ta miałaby świecić cału czas z taką samą mocą? 

 

I na koniec, po co w takim razie w każdym gotowym zestawie ze sklepów awkarystycznych*** dają własnie taką żarówke jak ja mam i termostat do tego i mówią że niczego więcej mi nie bedzie trzeba. Oprócz uvb oczywiscie. 

 

 

 

EDIT// *** Sklepów zoologicznych oczywiście tam miało być.