kama565

Dziekuje za odpowiedzi. Napisze jak sprawa wyglada jak wroce z Polski, powiem czego sie dowiedzialam i ewentualnie jak sie wszycztko zakonczylo. 

@MikeB wlasnie problem polega na tym ze ten biedak nie przyjmuje pokarmu. Karmie go juz od ponad tygodnia codziennie strzykawka, waga jest caly czas mniej wiecej taka sama. U weterynarza bylo 373 gram (14 czerwca) od tego czasu dostawal pokarm przez strzykawke. Waga dzisiaj 387 gram. 

Cos mozna zrobic na to zaczerwienienie? Sam jesc juz nawet nie chce, jak cos widzi to nie chce tego zjesc, jezeli podam mu np. bardzo cienki plasterek ogorka, to moge mu lekko wsadzic do mordki, chce go zjesc ale go boli i wypluwa. 

 @MikeB dziekuje bardzo za odpowiedz. Co do zdjecia to zgadza sie, nie bylo widzac zaczerwienienia przez swiatlo jakie wpadalo do mordki. Zrobilam nowe, masakrycznie rozmazane ale widac teraz ze jest to zaczerwienione.

12 lipca jade do Polski, czytalam na forum ze w Ostrowcu Swietokrzyskim jest dobry weterynarz gadowy, zabiore mojego smoka tam i zobaczymy. Do tego czasu bede go karmila strzykawka, nie mam za bardzo wyboru. Wybiore sie jeszcze to tej samej pani weterynarz ze zdjeciami zaczerwienienia (postaram sie najpierw zrobic nowe, dokladniejsze) a ona moze to pokazac jakiemus specjaliscie. Sprobowac zawsze warto. Dziekuje bardzo za wszystkie odpowiedzi. Jezeli sie dowiem co to i jak to zwalczyc to napisze

Tymczasem w zalaczniku nowe fotki

Patrzylam na necie jak wygladaja kokcydje i to wlasnie to co widzialam przez mikroskop. Zauwazulam ze ostatnimi czasi moj smoczek czesciej robi kupe i zaczyna dostawac biegunki. Nie jest jeszcze najgorzej. Dostaje teraz wiecej wody zeby sie nie odwodnil. Oczy ma normalne, nie zapadniete. Mysle ze mu jelita przeczyscilo przez to odrobaczanie. 

Jezeli plamka w mordce sie za niedlugo nie poprawi to bede szukala pomocy u kogos innego. Pani weterynarz wspomilala ze ma specialiste do ktorego moze sie odezwac wiec zrobie lepsze zdjecia i jej zaniose. 

Tak wogole to jak najlepiej otworzyc gadowi mordke? Te zdjecia robilam jak regolowal temperature ale kolorow dobrze nie widac. Wet to go ciagnela za brode zeby sie wkurzyl i otworzyl ale ja to tak nie bardzo potrafie, serce mi sie kraja. Jakies inne porady moze? 

Co do robakow to nie potrafie Ci powiedziec jakie, pani weterynarz nie podala nazwy. Widzialam je przez mikroskop wie opisze co widzialam. Brazowe koleczka ktore w srodku jakby byly troszzeczke jasniejsze niz na brzegarz. Bylo ich dosyc duzo. 

Lek nazywa sie fenbendrops, dala mi 5ml. podawac po 1ml. raz dziennie przez 5 dni. 

Terra jest 110 x 50 x 50,

2 wyspy ciepla

- 1: ok. 39 stopni,

- 2: ok. 34 stopni

Najzimniejsze miejsce w terra ok. 25/26

Temperatura w nocy: ok. 21 stopni

Dieta: podstawa to swierszcze najwieksze czyli rozmiar 8 i szarancza wedrowna w rozmiarze srednim, te niedorostki. Jego urozmaicenie sklada sie z macznikow (ok. 3-4 w tygodniu, staram sie skarmiac biale) maczniki czasami zastepuje molami woskowymi. Sparky od malego jadl dosyc duzo owocow i warzyw, jako podstawe to wcina bazylie, wrecz uwielpia. Dalej jada ogorka, truskawki, marchew. Od czasu do czasu dostanie dawalek banana odrobine winogrono lub papryke. Pokarm obsypuje witaminami i wapnem. 

Ogolnie to odkad go dostalam nie pil z miseczki, w terra ma pojemnik z woda ktory stoi blisko wyspy ciepla wiec duzo paruje. Terra opryskuje woda codziennie, czasami 2 razy. Poniewaz nigdy sam sie nie kapie w terra, mamy kapiele w umywalce co swoja droga uwielbia, prawie sie rwie jak widzi ze woda z kranu leci. 

To jego oslabienie trwa juz mysle ze okolo 2 miesiace. Na poczatku jeszcze nie bylo to bardzo rozpoznawalne wiec nie poszlam do weta, dopiero od ok. 3 tygodni wydaje sie masakrycznie przemeczony i jak rano wstanie to jest obudzony przez 3-5 godzin. Wczoraj byl ostatni dzien odrobaczania ale juz widzac poprawe. Jego dni juz sa zdecydowanie dluzsze. Agama jest aktywna, biega po kanapie w ta i spowrotem, nagrzewa sie w terra i wraca do nas na kanape. 

Slina jest po prostu gesta, bezbarwna. W pysku nie widzialam nic innego poza tym zaczerwienieniem. Wydaje mi sie ze tkanka jest w calosci i to jest po prostu bardzo zaczerwienione, nie mam 100% pewnosci.