WruszkaZiomalka

Na gagarina w Warszawie, zajmuje sie p Wiktoria Deres.
Ręczników nie je, ale czy na dłuższa metę moze zostać? Czy spróbować za jakiś czas znowu z innym podłożem?

Teraz dostaje sepie do każdego karmienia, witaminy mamy zamówione przez wet do odebrania w poniedziałek wiec teraz jest dobrze.
Spróbuje z tymi papierowymi ręcznikami, ale boje sie ze bedzie je zjadała, bo nawet te ściereczki próbowała zjeśc...

Dzieki za rady! Sprobowalam z drewienkami - chyba jej smakowaly, wiec zostaly wyjete.

 

Dostaje oddzielnie witaminy, oddzielnie wapno - tak polecila mi wet specjalista od gadow, z tego co wiem poprzedni wlasciciele dawali jej witaminy z dodatkiem wapnia, patrzac na nia suplementacji jej nie brakuje. Generalnie jakby mogla, to by wszystko zjadla. Ostatnio nawet wlasna kupke chciala zjesc jak ja wyjmowalam... Ale o glod nie ma co sie martwic u mnie.

 

Niestety, byla na takich zwyklych, materialowych sciereczkach z narysowanymi filizankami kawy, moze chcieli zeby jej bylo milo i sympatycznie w tym malym terrarium...

 

Aktualnie ma nasypany piasek, pisze na opakowaniu, ze przeznaczony dla jaszczurek...
Wczoraj nie byla nim zainteresowana, powoli dosypuje jej niewielkie ilosci, zeby nie byla zszokowana ta swoja nowa plaza.

Wszystko bylo dobrze, ale teraz zaczela czasem klapac jezorem w ten piasek... Moze nie jakos duzo, ale zawsze.

Staralam sie podawac jej dzisiaj robaczki tak, zeby nie dostaly sie na ten piasek wiec na szczescie nie pozarla go przy okazji jedzenia.

Mam nadzieje ze sie przyzwyczai, tylko nie chce zadnych powiklan, dzwonilam do weterynarz i sama powiedziala ze juz nie wie co jej dac, ma sie niby zastanowic... Czytalam o tym ze ktos wykladal fugi (?!) w terrarium ale ona lubi sie wspinac wiec jakby zeskakiwala to wole nie myslec co by sie stalo. Po za tym, sprzatac z tego kupke, uee.

Jeszcze jakies pomysly dla niesfornej Leosi?