Witam właścicieli brodaczy !
Wczoraj zakupiłem pare 9-10 miesięcznych brodaczy(ok 35-40cm) od właścicieli u których były zabawką dla dzieci (!)
Trzymane w małym terrarium (70cm długości) w ostatnim czasie praktycznie nie wyjmowane lecz widać że po przejściach. Nie są niedożywione, są bardzo dobrze odżywione tyle że na tym opieka się nad nimi widocznie kończyła.
I tu prośba do was, z racji że na razie nie stać mnie na weterynarza bo całą kasę wpakowałem żeby je wyciągnąć z tego niekochającego domu, prosiłbym żebyście się wypowiedzieli na temat ich "obrażeń". Oczywiście zabiorę je do weta zaraz na początku lipca po wypłacie tylko chce wiedzieć czy to co im dolega jest poważne czy nie.
Numer 1
Samiec
To co mnie martwi u niego to to że właściciele nie mieli pojęcia co to wylinka, miał posklejane kolce właśnie od wylinki (lub wylinek) .
Z większości przy pomocy kąpieli udało mi się ściągnąć ale kolce są czarne i miękkie stąd pytanie czy nie jest to martwica ? (Samica to samo ale o niej później)
13453535_1157522744278082_261481810_o.jpg 111,36K
18 pobrań
Ma on też nadgryziony jeden paluszek i nie wiem czy nie należało by go usunąć
13473961_1157522780944745_676779581_n.jpg 51,92K
17 pobrań
Numer 2
Samica
W o wiele gorszym stanie, tu zdjęcie w całek okazałości
13460918_1157522650944758_280930773_o.jpg 77,39K
14 pobrań
A TU NIESZCZĘSNY OGON i pytanie czy to krzywica czy złamanie. Muszę dodać że gdy dotyka się jej nasady ogona wyraźnie sprawia jej to ból. Mam też wrażenie że w okolicy karku ma wybrzuszony delikatnie kręgosłup. Wiem że do oceny tego potrzeba prześwietlenia na które NA PEWNO się wybiorę, chcę tylko wiedzieć co jest bardziej prawdopodobne i jak na razie się z nią obchodzić
13467864_1157522694278087_2006982925_o.jpg 74,49K
14 pobrań
Niestety ona też ma problem z kolcami tyle że na boczku, a wręcz niektórych nie ma
13493510_1157522720944751_893386019_o.jpg 81,05K
14 pobrań
Samica wgl dziwnie się zachowuje, sprawia wrażenie jakby błędnik miała uszkodzony czy coś w tym stylu. Przykładowo kładę ją na przedramieniu i jak delikatnie obracam rękę to ona nawet nie próbuje się złapać tylko spada... (oczywiście nie daje jej spaść żeby nie było). Jak biega to ją znosi na prawą stronę. No i sprawia wrażenie takiej niekumatej po prostu, zupełnie nie ogarnia w porównaniu do naszej obecnej samiczki. Ma również problemy z polowaniem, potrafi ominąć robala który się wierci i "zjeść" coś niewidzialnego z podłogi. Generalnie bardzo wolno reaguje na karmówke.
Dodaje też zdjęcie terra w którym były, może problemy samicy są związane z położeniem żarówki UVB ? Właściciele również twierdzili że maluszki dostają witaminy, cięzko mi w to wierzyć gdyż karmiła je tylko pani która nigdy w życiu ich nie dotknęła (bo się brzydziła brodzaczy) więc wątpie by karmówke "doprawiała" witaminami. Zresztą pudełko z witaminami które nam dali było praktycznie nieruszone i było to wapno+wit D3
13461323_1157530057610684_1016193114_o.jpg 57,41K
14 pobrań
Z góry dzięki za wszelką pomoc !