aviva

Co do grymaszących węży po zmianie pojemnika  to nie upieram się . Pewnie kwestia doświadczenia , przy dużej ilości węży statystycznie jest większa szansa że trafi się jakiś nadwrażliwec .  U siebie do karmienia zawsze wyjmuję , bo tak jest mi wygodniej  ( od razu widzę czy zjadł  ) Ze swojej strony chcę tylko uprzedzić aby nie robić jakiś wymyślnych poideł czy kryjówek .  Na bank wężyk się wlaśnie tam będzie się załatwiał gdzie najtrudniej wyczyścić . Najlepiej coś takiego żeby dało się wyjąć , czy wyparzyć w razie potrzeby .

Jasne że można przenieść . A do karmienia przekładasz węża do mniejszego pudełka , jak zje znowu do terra . W takim dużym terra dobrze będzie zrobić jakąś wyspę ciepła z kryjówką aby mógł bezpiecznie strawić . Rozkarmiona zbożówka nie będzie robić problemów , chyba że zwieje

Hej, zapewnij dobre warunki  przed wylinką . Tzn. normalnie sucho tylko woda do picia , przed wylinką wysoka wilgotność i ewentualnie pomoc w wylince .  Z każdą wylinka powinno być lepiej , nie  widać na zdjęciu czy to jest głębokie czy tylko obtarte ..ale i tak wet niewiele z tym zrobi .  Węzyk będzie liniał częściej niż zwykle , po każdej wylince trzeba będzie sprawdzić czy nie zostało nic . Może zostać blizna i odbarwienie łusek w tym miejscu ( tzn ciemne  miejsce ) ale niekoniecznie . Jeśli to jest tylko powierzchowne to po kilku wylinkach nie będzie śladu.  Mógł sam sobie obetrzeć ,  Jeśli jest przed wylinką to może miał za sucho i sam sobie otarł ? Albo karmówka ?

Dziękuję , trochę się wyjaśniło . Moja samica identycznie jak ta poe z filmiku się zachowywała. Zaraziła się u mnie bo miałam ją od wielkości mrówki , no i ziemiórki też miałam.

No i padła   Wypluła jakąś wydzielinę w której było więcej tych robali . Nie wiem co zrobić , mam więcej pająków i żadnych pomysłów jak je zabezpieczyć ?