Masakra, jak tak można?! czy ludzie nie mają serca ?
Nie mają, nie interesuje ich zazwyczaj dobro zwierząt tylko chwilowa ekscytacja, a co dany zwierzak potrzebuje, jakie powinno mu się zapewnić warunki....? Kogo to obchodzi.....
Pracuje w branży zoologicznej już ponad 5lat i nie widzę wielkiej różnicy w tym co się działo 5lat temu a teraz, ciągle te same głupie pytania, ciągle zero jakiegokolwiek zadania sobie trudu żeby poznać zwierze które chce się posiadać.
Dziecko ma kaprys? To kupimy! "Najwyżej później się wymieni" - słyszałem już milion razy w stosunku do kupowanej ryby która wyląduje w słoiku czy innym kieliszku bo przecież to tylko ryba więc można ją dla własnego "widzimisie" torturować.
"Żółw potrzebuje tyle miejsca!??! A mój.....i tu wstaw wujka, szwagra, ojca, stryjka, kochanka czy matkę z wąsem.... trzymał w pudełku i żył!"
"Gdzie ja to postawie?!" Kolejne milion razy słyszane słowa po fakcie uświadomienia ile dany zwierzak potrzebuje miejsca.
I takie perełki można wymieniać godzinami...
Gro ludzi walczy o prawa zwierząt, fundacje o świadomość w społeczeństwie, wiele osób na forach/grupach stara się uświadamiać innych i chciałbym wierzyć, że coś się zmienia, że idzie na lepsze, aczkolwiek z własnej obserwacji stwierdzam iż dalej panuje ciemnogród jaki panował mimo iż dostęp do informacji w czasach w których żyjemy jest dużo lepszy niż był kiedyś.