Zaczynam podawać witaminy i dam znać co z gekonem.
On wygląda na naprawdę zdrowego, przyjmuje pokarm, jest ruchliwy - tak samo jak od 8 lat przez które go mam
Jedyne co to te zachwiania...
A co do zasady obserwacji gekona - to nie jest tak, że wyciągam go codziennie, tylko raz na tydzień/dwa kiedy naprawdę dobija mi się do szyby i jak tylko włożę rękę to pcha się na nią i czeka aż go zabiorę.
Nie mam 16 lat i nie maltretuje gekona, tylko dbam o niego... przyznaję się do błędu z witaminami, ale nadrobię to.