Macropodus

@lopuch jeszcze się załapiesz http://drzewolazy.pl/forum/index.php?topic=2473.0

MistKing dla Europy jest rozsyłany z Polski, właścicielem jest Polak więc można pisać do nich po polsku. Taka ciekawostka. Jak widzisz, chłopaki kupują z USA, widocznie mają ku temu swoje powody. Towar w Europie to to samo co w USA, różnica w cenie to pewnie kwestia transportu, ceł i marży za pośrednictwo. 
 

Tak, używam MK, ale pmopkę mam z E.N.T - ktoś chyba nie wiedział co sprzedaje na Allegro i kupiłem ją za 150zł. Być może, nie sprawdzałem tego, pompę można zastąpić pompką do RO, ale zdania są podzielone.  Co do dysz, to kup więcej, wcześniej czy później znajdziesz chętnych na nadmiarowe. Co do danych o które pytasz, co choć używam tego sprzętu, to trudno mi odpowiedzieć. Zależy jaki efekt będzie dla ciebie zadowalający. ja mam 6 podwójnych dyszy (co właściwie daje 12 dyszy) rozprowadzonych w różne miejsca (widać na zdjęciach). Część terraryjna u mnie ma 70 wys x 100 x 60 głęb. Dysze skutecznie moczą na ok 20-25 cm, ale dzięki temu że dają bardzo małe kropelki, w zbiorniku bardzo skacze wilgotność i właściwe wszystko jest pokryte cienką warstwą wody, z tym że u mnie zanim wsiąknie to odparowuje - ma to swoje plusy i minusy. 

Jest kilka forów storczykowych, ale 99% tematów tam się pojawiających dotyczy "parapetowców". Z tego powodu (dla mnie, póki co) są mało przydatne.
W związku z tym, że warunki dla miniaturowych storczyków bardzo dobrze pokrywają się z warunkami dla drzewołazów, na forum o tych żabkach jest grupka osób zainteresowanych (min ja, choć żabek nie mam) http://drzewolazy.pl/forum/index.php?topic=1539.0 (są też inne wątki). Jednak wiedzę najlepiej zdobywać w rozmowie, nie ma żadnego wademekum które przeczytasz i będziesz wiedział wszystko. Trzeba pytać, pokazywać co się ma i jak się uprawia, słuchać uwag. No i trzeba być odpornym na porażki. Nie ma też jakieś super bazy informacji o storczykach. Większość osób korzysta z informacji na portalu http://www.orchidspecies.com choć i tam są błędy.

Co do zraszania, można kupić gotowca np Mistkinga (dysze, pompa), można kombinować np dysze Gardeny czy Kwazara i pompka ULKA. Niestety, MistKing sprawdza się super, inne rozwiązania są wyraźnie gorsze (choć można całkiem dobrze z nimi żyć). Można o tym poczytać na forum drzewołazów (tu pewnie też).

Dzięki.

No kawałek drogi jest, pociągi nie jeżdżą, ale jak byś jednak był w okolicy, to zapraszam

50-60% to dobra wilgotność, z taką można już myśleć od storczykach, choć nie wszystkich. Kurcze, tylko ta temperatura ... większość miniaturowych storczyków (jakie znam) to woli chłodniejszy klimat. Tak czy inaczej coś się znajdzie co mógł byś spróbować uprawiać w tych warunkach. Tylko musiał byś zadbać o wilgoć w podłożu (może być większa kulka mchu, nasączana wodą co kilka dni). Rośliny które mogę zaproponować/zasugerować.

Scaphosepalum rapax  - lub ciepło, ale musi być wilgotno w korzeniach.

Stelis mystax - j.w.

Pleurothallis rubella - j.w

Platystele beatricis - j.w.

Platystele sp. - j.w

No jasne, że nie. Myślałem raczej o czymś takim jak u mnie ...

https://www.flickr.com/photos/139034989@N08/albums/with/72157662993304306

Jak by ktoś chciał rady lub odkupić nadwyżki, zapraszam.

Zmieszaj ziemię ogrodową z torfem, nie dawaj ADY bo rośliny będą za szybko rosły.

Lepiej aby ziemia nie była stale w wodzie, zrób drenaż na keramzycie, niech ziemia będzie mokra ale żeby nie stałą w wodzie.

Rośliny akwariowe, w formach emersyjnych, często rosną zupełnie inaczej, inaczej wyglądają itd. Eksperymentuj, fajna zabawa. Powiem ci że mały heniek, ponikła, to chwasty straszne, na początku cieszą a później wywala się je bo są nie do opanowania. Super w takich warunkach rośnie ten mały pływacz którego używa się w akwarium na trawniczki - powolutku, nie piętrzy się, super efekt wizualny no i "smaczek" że to drapieżnik, no i pięknie kwitnie.

1. Materiały o które pytasz, w pierwszej kolejności, należy podzielić na naturalne i sztuczne

• Naturalne (mata kokosowa, korek prasowy w rurach czy innej formie, korzenie i wiele innych części żywych, kiedyś, roślin) mają wiele zalet między innymi wygląd, estetyka, "eko", źródło składników odżywczych dla roślin itd. Ale, dla mnie, po 2 latach funkcjonowania orchidarium, maja dwie duże wady: w warunkach wysokiej wilgotności rozkładają się i są pożywką dla grzybów i innych żyjątek co przyśpiesza rozkład ... Dla mnie jest to duży problem, bo za jakiś czas będę musiał przerobić cały wystrój orchidarium a wszystko mam przylepione pianką itp. więc będzie "total disaster". Poza tym, żyjątka które jedzą martwą tkankę roślinną mogą uzupełniać dietę zielonymi częściami roślin (np. ślimaki). A bakterie i grzybki mogą wydzielać bardzo nieprzyjemne zapachy.
• Sztuczne (Hygrolon, epiweb, plastikowe odlewy, skałki, groty, sztuczne tła, wodospady i inne ozdoby wątpliwej urody „ozdoby”) pod względem wad i zalet są dokładną odwrotnością materiałów naturalnych. Ich wartość estetyczna pozostawia wiele do życzenia, natomiast jest duża szansa, że nie rozpadną się za naszego życia. Niestety, to że się nie rozpadają, oznacza, że nie stanowią pożywki dla roślin, więc składniki odżywcze dla roślin trzeba dostarczać w postaci nawozów. Jest szansa że po dłuższym czasie, kiedy mchy i porosty będą pokrywać takie podłoże kolejnymi warstwami to jednak pojawi się biomasa która dostarczy związków odżywczych.

2. Decydując się na plastik, warto pomyśleć o epiwebie i hygrolonie. Trzeba pamiętać, że to różne materiały, mają inne właściwości i cechy, służą innym celom. Wspólny jest producent, dystrybutorzy i materiał (przetworzone butelki PET).

• Hygrolon:
  • Można określić jako rodzaj włókniny, jest miękki, sprzedawany w postaci płacht o różnych rozmiarach.
  • W przekroju jest cieniutki, ok. 1,5-2 mm. Składa się z trzech warstw dwie zewnętrzne są takie same, włókna w nich ułożone są poziomo, jak wyglądają widać na zdjęciach. Trzecia warstwa łączy dwie zewnętrzne, włókna ułożone są prostopadle do włókien warstw zewnętrznych dzięki termu robi się miękki „materac”
  • Można swobodnie ciąć nożyczkami, nie strzępi się
  • Po lekkim podgrzaniu można utrwalić kształt, ale ostrożnie, jest to plastik i łatwo go stopić, wtedy oprócz wyglądu straci swoje właściwości.
  • Można go dowolnie kształtować, owijać rurki tworząc liany itp.
  • Posiada zdolność podsiąkania wodą, tzn. że jeden koniec jest zanurzony w wodzie to woda ciągnięta jest w górę i cały kawałek staje się wilgotny (nie mokory!). Z moich doświadczeń, działa to tak do 20 cm w pionie. Ta jego cecha jest powszechnie wykorzystywana przy tworzeniu kompozycji typu „rośliny na gołej skale”
  • Dzięki swojej strukturze, zapewnia korzeniom roślin jednoczesny dostęp do powietrze i wilgoci.
  • Przy braku stałego dostępu do wody i przy wystawieniu na czynniki wzmagające parowanie szybko wysycha.
  • Dzięki kumulowaniu wody, w wysokiej wilgotności jest to doskonałe podłoże dla mchów. Polubią je też rośliny o cienkich korzeniach, wymagające stale wilgotnego podłoża.
• Epiweb

• Zasadniczo jest to 2 cm grubości mata. Sprzedawana w różnej wielkości formatkach. Można też spotkać różnego doniczki, konary, liany wykonane z epiwebu, jest to wciąż ta sama 2cm mata z tym że klejona i modelowana na różne sposoby. Ścinki sprzedawane są jako dodatek rozluźniający do podłoża dla epifitów.
• Struktura jest identyczna jak maty z włókna kokosowego, czyli plątanina pojedynczych włókien.
• Maty są sztywne, chropowate, trochę kruche.
• Można je ciąć nożyczkami, nożem, na ciepło. Po cięciu mata się nie rozpada.
• Podgrzane można nieco utrwalić kształt, jednaj jest to plastik i łatwo go stopić.
• Epiweb nie ma właściwości gąbki, nie zatrzymuje, nie wciąga wody. Odległości między włóknami są na tyle duże, że zatrzymują nieduże ilości wody ale za to długo.
• Dzięki swojej strukturze stanowi doskonałe podłoże dla wszystkich storczyków, epifitów. Korzenie mają solidną podstawę, mają dostęp do powietrza i wilgotności
• Przy zapewnieniu wysokiej wilgotności jest bardzo chętnie porastane przez mech co ogranicza parowanie wody i tym samym poprawia właściwości materiału.
• Epiweb doskonale nadaje się na ścianki, liany, konary, doniczki, podkładki.

Powyższy opis powstał na podstawie moich doświadczeń. Używam ich w orchidarium w uprawie storczyków.

Podsumowując. To czy któryś z materiałów jest lepszy od innego zależy od tego jakie ma być jego przeznaczenie.

Mam sporą nadwyżkę hygrolonu, chętnie odsprzedam.