Witam, jestem nowa na forum dlatego chciałam się przywitać i przy okazji prosić o radę bardziej doświadczonych Mam 31 lat od kilku lat pasjonuję się akwarystyką (obecnie mam 120 litrowe akwarium biotopowe - Ameryka Południowa) ale nie ukrywam,że od jakiegoś czasu skrycie kocham się w gekonach orzęsionych i kilkukrotnie podchodziłam do tematu posiadania takiego gada ale cały czas boje się czy dam radę i z prośbą o taką radę zwracam się do Was. Do tematu podchodzę albo dobrze albo wcale, akwarystyka nauczyła mnie cierpliwości i obowiązkowości ale wolałabym wiedzieć wcześniej na co dokładnie się piszę, największę wątpliwości mam co do:
1. Mam wygospodarowane miejsce z wzmocnioną szafką na którym mieściłoby się terrarium o wymiarach 80x35x50cm. Wiem,że w takim terrarium mogłabym trzymać haremik orzęsków 1+2 ale czytałam też,że to zwierzaki dość płodne tak więc czy jeśli nie zależeć mi będzie na odchowaniu potomstwa to mogę to zostawić swojemu biegowi i nie podejmoważ żadnych kroków? A może to źle wpłynie na gekony i jednak konieczne jest np. posiadanie drugiego terrarium do odseparowania samca po tarle (tak to się u nich nazywa? ) albo podjęcie jakiś innych koniecznych wtedy kroków nawet wtedy kiedy nie chce się odchować maluchów?
2. Czy kupując małe gekony konieczne jest ich wcześniejsze odchowanie ich w faunboksie? Wiem,że wpuszczając maleństwa od razu do dużego terrarium stracę nad nimi kontrolę ale nie zależy mi aby je brać od razu na ręce i ciagle obserwować, chce żeby się dobrze czuły, a jak będą chciały i się oswoją to same wyjdą
3. Wiem,że maleństwa karmi się codziennie, a dorosłe 3-4 razy w tygodniu, raz dziennie spryskuje się terrarium wodą i usuwa niezjedzony pokarm, a jak z pracami porządkowymi? Nie ukrywam,że warunkiem pod którym rodzina zgodziła się na to moje "szalestwo" jest opcja - nie może śmierdzieć. Tak więc czy sprzątanie raz w tygodniu wystarczy? Czy w tym celu wystarczy wymienić ściółkę (co tydzień?) i ręcznikiem powycierać szyby i elementy dekoracji? terrarium stałoby w rogu mieszkania, przy narożniku i mąż już mi marudzi "ja będę jadł, a mi tu kupą będzie zalatywać". Czy gekony bardzo brudzą i śmierdzą?
4. Wiem,że szczególnie nocą gekony wydają charakterystyczne dzwięki-czy są one bardzo uciążliwe i głośne?
To chyba na razie wszystko czego się obawiam, będę wdzięczna za rady i ewentualne "naprostowanie" jeśli coś źle zrozumiałam lub pominęłam coś czego powinnam się jeszcze obawiać Z góry proszę o wyrozumiałość
Pozdrawiam