viviene

Dziękuję rozwiałaś moje wszystkie wątpliwości Jeśli mówisz,że jeden gekon nie będzie jakoś mniej szczęśliwy sam to faktycznie na początek w zupełności wystarczy - no i mniej ewentualnych kupek Postaram się,żeby była to samiczka aby w przyszłości była furtka do dokupienia drugiej ale to jeszcze nie ten etap aby myśleć o kunkretnym osobniku. Na razie skupie się nad wyborem i urządzeniem terrarium, chciałabym aby było możliwie jak najbardziej komfortowe dla gekona. Majterkowanie i urządzanie srawia mi wielką frajdę więc chciałabym wszystko co mi się uda zrobić sama.

Jeszcze takie małe pytanie mam już na przyszłość: czy "bajery" typu wodospad i wytwarzacz mgły są atrakcyjne dla gekonów? Warto w to inwestować?

Dziękuję Co do terrarium to mam szafkę 80x35 więc terrarium mogłoby mieć max taką długość i głębokość, a 50cm wysokie (jest pod skosem więc wyżej się nie da). Ewentualnie jakbym obróciła to wtedy wejdzie krótsze ale wyższe- 50szerokiex35głębokie i 60-70cm wysokie - to lepsza opcja bo będą mogły się wyżej wspinać prawda?

Tak sobie myślę, może w takim razie mieć tylko 1 gekona, wtedy nie będzie problemu z odseparowywaniem samca i rozróżnieniem płci. Jestem z małej miejscowości i byłby problem z ewentualnym oddaniem gdyby okazało się,że mam 2 samce, a gdybym wychodowała młode to ze znalezieniem dobrego domu. Tylko czy takiemu samotnemu gekonowi byłoby dobrze? To zwierzęta mocno stadne i jakoś się to przejawia np. bawią się razem?

Co do podłoża to myślałam o włóknie lub torfie kokosowym. Z tą wymianą co tydzień to jestem przyzwyczajona do cotygodniowych prac w akwarium (podmiana i ewentualne badanie wody, czyszczenie szyb, przycinanie roślin) i myślałam aby robić to za jednym razem ale na razie widzę,że przy akwarium gekony wydają się niemal bezobsługowe Co do tych kupek to rozumiem,że aby uniknąć brzydkiego zapachu trzeba byłoby je zbierać codziennie? Tak się tylko zastanawiam czy umieszczenie terrarium w miejscu gdzie jednak czasem się je, siedzą goście na herbacie itp. to nie jest mimo wszystko poroniony pomysł? Na pewno miałyby tam spokój bo to taki zacieniony kącik (z tego właśnie względu wiem już,że oświetlenie dla zachowania dnia i nocy będzie u mnie konieczne) ale o ten zapach się martwię...