Dawid275

Stwierdziłem że może miał takie "widzi mi się" że nie będzie jadł i parę minut temu podałem mu kolejną mysz którą z miłą chęcią zjadł bezproblemowo.

Wiadomka że od gadów

no myszka na 100% była dobrej wielkości pójdę jutro z nim do weterynarza

nawet nie wiem jak jestem początkujący

Witam ponownie, znowu pojawił mi się problem z karmieniem. przed chwilą podałem mu mysz(11 dni od ostatniego karmienia) i normalnie polowanie poszło z tym że nawet dobrze nie zaczął jeść tej myszy a sobie odpuścił(wziął tylko do pyska łeb myszy) a odpuścił ją sobie i ma ją dosłownie gdzieś. I tu mam pytanie: nie wyciągać jej do rana żeby sprawdzić czy jej nie zje czy ją wyrzucić(nie mam zamiaru jej mrozić) i kupić mu jutro/pojutrze nową i przed tym iść z nim do weterynarza?