Jaksa

To wszystko zależy od twoich preferencji oraz doświadczenia. Jeśli byłbym na twoim miejscu, to skierowałbym się ku Boa constrictor, Morelia spilota spp. (do wyboru do koloru wśród podgatunków, choć warto zwrócić uwagę na Morelia spilota spilota), Python curtus. Należy jednak pamiętać, że większe węże potrzebują większego pokarmu, tak więc wstępne rozeznanie co do dostępności karmówki takiej jak króliki czy kurczaki, po której twój podopieczny nie zakończy swojego żywotu z uwagi na duże stężenie antybiotyków czy chemicznych środków zabezpieczających jest bardzo ważne. No i warto zwrócić uwagę, że każdy wąż ma swój charakter i może się zdarzyć, że wskutek wielu czynników może on być odmienny od tego z opisów gatunkowych. Tak jak napisał TygrysioPysio, Petrasaurus thalassinus jest bardzo ciekawą jaszczurką i nie jest tak oklepana jak np. agamy brodate. 

Dziękuję bardzo za odpowiedź

Wymiary byłyby odpowiednie dla jednej dorosłej sztuki lamparta. Jeśli masz możliwość wrzucenia zdjęć meblościanki to coś można wykombinować, ale na 100% będziesz musiał ingerować w jej budowę, tak więc wiertarka i wyrzynarka się przydadzą. Ogólnie odradzam tego typu zabudowy, bo są niepraktyczne i nie ma nigdy pewności co do wytrzymałości materiału na wpływ temperatury i wilgotności, a już na pewno co do trwałości złączeń płyt.
Jeśli chodzi o orzęski to niestety moje doświadczenie jest zerowe, ale na pewno będą potrzebowały terrarium wertykalnego (minimalne wymiary znajdziesz jak zawsze w opisach), a do tego o wyższej wilgotności niż lamparty.   

Myślałem o parce heterodonów, ale nie mogę się do nich przełamać. Bardzo dobry pomysł z tymi giełdami, co prawda Hamm jest trochę za daleko, ale Ostrava znalazła się na celowniku. Co do terra, zostało ono wysterylizowane roztworem chlorowym, czeka na ozonowanie.  

Hej, nie wiem czy temat jeszcze żyje ale zaryzykuję. Niestety po dosyć gwałtownej śmierci mojego regiusa (dzień po podaniu karmy, próbki płynów ustrojowych, szczura i tkanki już w badaniu), zwolniło się miejsce w terrarium o wymiarach 80x50x50. Potrzebuję pomocy w "wyborze" węża, który nie byłby pospolitym gatunkiem w polskich warunkach. Myślę o czymś w rodzaju Orthriophis taeniurus (oczywiście wymienione terra byłoby przejściowym), albo Coelognathus radiata. Po kilkuletniej przygodzie z moją Bernadetką, chciałbym ogarnąć coś większego, niekoniecznie spokojniejszego, rozmiarami sięgającymi do 250cm. Za odpowiedź na dosyć oklepane pytanie z góry dziękuje.