Witam. Rzadko coś tu piszę. Większość odpowiedzi na nurtujące mnie pytania już padła, więc nie mam takiej potrzeby. Zastanawia mnie tylko, czy pupil rodziny - sześcioletnia samica węża zbożowego - nie cierpi z powodu nadmiaru miłości (czyt. jedzenia). Przez całe dorosłe życie karmiona była co 2-3 tyg. dostając 2-3 myszy (25-30g szt), zawsze wyrażając ochotę na więcej. Obecnie jest na diecie (karmienie co 2-3 tyg., lecz o połowę mniejszą porcją). Przez cały poprzedni rok schudła o 100g i na dzień dzisiejszy waży 1053g przy 150cm długości (około - wierci się przy mierzeniu). Ogólnie wygląda dobrze, jest ruchliwa i ciekawska, nie bardzo potrafię ocenić jednak czy dalsza dieta jest wskazana i potrzebna (spadła częstotliwość wylinek do trzech przez ostatnie 12 miesięcy) i czy w ogóle była potrzebna. Może ktoś mądrzejszy zerknie i spróbuje na oko ocenić jak to wygląda .
malfred 001.jpg 181,26K
15 pobrań
malfred 002.jpg 143,36K
14 pobrań
malfred 003.jpg 163,29K
14 pobrań
malfred 004.jpg 177,59K
14 pobrań
malfred 005.jpg 80,81K
14 pobrań