noovaa

Spróbuję na dniach może mu dokładniejsze zdjęcie zrobić, albo go zważę i zmierzę, bo mimo wszystko wydaje mi się grubszy niż te ze zdjęć.

A z jedzeniem, zobaczymy jak będzie jadł... Po bliźnie na brzuchu wnioskuję że do tej pory jadł żywe, u mnie takich nie dostanie.

Zakładam, że jednorazowo powinien dostać większy posiłek niż zbożówka podobnej długości ?

Na zdjęciu tego tak nie widać, ale wygląda jak serdelek, co rzuca się mocno w oczy tam, gdzie zaczyna się ogon .

Niestety nie zważę, póki nie skombinuję nowej wagi kuchennej.

Druga rzecz. Nic mu nie będzie jak posiedzi w faunie jeszcze ze 2- góra 3 tygodnie ? 

Pech chciał, że jesteśmy w trakcie przeprowadzki, w nowym miejscu dopiero zajmiemy się budowaniem mu docelowego terra. 

Dziś obejrzany dokładniej, w akwarium ma już czysto i ciepło. Dostał termometr i halogenik równie prowizoryczny, co sama pokrywa, ale bezpieczny i działa.

Znaleźliśmy jedną rankę.

po myszy?

2 takie zgrubienia na ogonie

I w sumie nic więcej.

Oczy i kolory chyba ma ładne

Ma ok. 105cm.

W weekend odbieramy terrarium i zaczynamy nad nim pracę więc kilka dni i dostanie normalny dom.

W brudnym nie będzie, niestety wczoraj nie miałam mu jeszcze co wsypać Jedyne co, to się brudy wyciągnęło, dało wody i ogrzało go trochę. Dziś już będzie miał czysto, ściółkę już kupiłam, korzeń wyparzę. Terra już znalezione, ale puste, więc kilka dni na zrobienie mu ładnego domu, myślę że skoro w tym żył tyle, to już kilka dni mu różnicy nie zrobi, byleby czysto miał.

Jadł wczoraj przed odebraniem, więc dam mu chwile na oswojenie się z nowym domem. Wpadł do nas bardzo nieoczekiwanie, więc dziś wysprzątamy mu to, co ma i damy ogrzewanie, a na dniach mam nadzieję znaleźć mu normalne terrarium.