Nie martw sie, masz węża a nie chomika, wiec jeszcze nie raz bedziesz wyciągał jego zeby ze swojej ręki.
Mój też nigdy mnie nie atakował, aż pewnego razu, przy karmieniu "pierdoła" przysiadł sobie tyłkiem (o ile można powiedzieć że wąż ma tyłek) szczura i przez kilkadziesiąt minut z uporem maniaka szukał jego głowy, którą to konkretnie przysiadł. Nie wpadł na to żeby przemieścić cielsko i zrobić sobie spokojny dostęp do "obiadu". Pomyślałem że mu pomogę i przesunę szczura patykiem. Ragnar zaczął mnie kilkukrotnie atakować - wylazł do połowy z terra, i za każdym razem kiedy chciałem go wepchać i zamknąć terra atakował mnie. W końcu udało mi się ulokować go w terra.
Później przez około 4 dni, za każdym razem kiedy podchodziłem do terra przygotowywał sie do strzału. O dziwo mojej żony nie ruszał.
Po 4 dniach nałożyłem grubą rękawicę i wziąłem go na ręce. Raz złapał rękawicę, puścił i ze strachu zwinął się w kulkę. Potrzymałem go trochę na rękach i odłożyłem. Od tamtej pory mnie już nie zatakował.
Ja z kolei już mu w konsumpcji nie pomagam.
- Przegląd
- Aktualizacje statusu
- Rekomendacje
- Znajomi
- Tematy
- Posty
- Blog
- Najlepsze odpowiedzi
- Galeria
- Filmy
- Hodowla z terrarium.com.pl
- System komentarzy
- Hodowla
Sneyk
Użytkownik od 14 cze 2014W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny kwi 03 2015 21:42