Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


Bambergage

Użytkownik od 13 maj 2014
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lut 03 2017 10:18

Moje tematy

Skutki pierwszego spaceru na dworzu - fakty i hipotezy.

15 maja 2014 - 21:55


Gatunek Agama Brodata
Data zakupu (01.09.2013):
Wiek (10 miesięcy):
Pochodzenie (CB):
Długość ciała (45cm):
Waga (brak danych):
Liczba sztuk w terrarium: 1
Płeć Samiec
Wielkość terrarium (180/80/70):
Rodzaj stosowanego podłoża: korek terrarystyczny, podłoże stałe
Temperatura dzień/noc (dzień: Wyspa ciepła 40, najchłodniejsze miejsce ok. 25, noc: ok 24-28):
Wilgotność (ok 20-40%):
Rodzaj stosowanego oświetlenia %UVB, data rozpoczęcia użytkowania, dzienna liczba godzin użytkowania (Repti Sun UVB 10.0 13W 10 godzin dziennie, grzewcza 12, UV wyłączam różnie, od 2 do 4 h przed snem):
Suplementy (opcjonalnie, podajemy nazwę suplementu i producenta): calcium +D3 oraz multi vitamin, z exoterra), wapno za każdym razem, witaminy w symbolicznych ilościach co drugie karmienie
Dieta (bardzo różna, głównie świerszcze bananowe, mączniki, bazylia (uwielbia ją), mlecz, koniczyna, marchew):
Ostatnia wylinka (kwiecień 2014):
Badanie kału/wynik (styczeń 2014, wszystko ok):
Opis problemu:

Witam. Posiadam ślicznego samca Agamy Brodatej. Dodam, że przez 10 miesięcy nie widziałem u Agamki ciemnej brody, zawsze była wesoła, aktywna, wyjątkowo ciekawska i inteligentna (wchodzi sama na podstawioną rękę, ciągle obserwuje co robię, toleruje wszystko, ma duże bicepsy, pije grzecznie wodę z miski i załatwia się w jednym miejscu). Od małego ma także przyzwolenie na opuszczanie terrarium kiedy chce (głównie popatrzeć się na mnie, poślizgać się po panelach i wrócić na wyspę).
Obserwowałem temperaturę na dworzu, czekałem aż osiągnie 20 stopni w cieniu, by pokazać Agamce jak wygląda świat. (Posiadam dom, przy mazurskiej puszczy, nie ma szans na zanieczyszczenia spalinami itp.). Okazja zdarzyła się w poniedziałek. Samo założenie szelek w pokoju nie było dla niej miłym doświadczeniem (zwyczajnie chciała to z siebie zdjąć) więc natychmiast pozbyłem się tego gadżetu. Agamkę wziąłem na zewnątrz, jeszcze nie do ogrodu, a na taras. Gdy tylko ją postawiłem, agama natychmiast zmieniła kolor brody na czarny, napompowała siebie i otworzyła pyszczek. Stała tak ok 10 sekund, później był paniczny bieg przed siebie, jednak na szczęście zdążyłem podstawić rękę i szybko wbiegła na mnie, po czym zabrałem ją do domu. Teraz kilka moich teorii:

1. Pewnego razu, gdy podniosłem rolety w pokoju, Agama patrzyła w okno, gdy przelatywały ptaki natychmiast schowała się do swojej jaskini. Gdy wyprowadziłem ją na dwór również patrzyła w niebo na latające ptaki. Czy jej panika może mieć związek z genetycznym strachem przed latającymi drapieżnikami? Dwie stresowe sytuacje od początku hodowli, obydwa mają związek z ptakami).
2. może po prostu było za zimno? (w cieniu było 21 , na nasłonecznionym tarasie ponad 30)

Gdy tylko zaniosłem agamę spowrotem do domu, nie była już taka jak wcześniej. Owszem ciemne kolory zniknęły, jednak nie jest tak jasna jak normalnie. Jaszczurka zaczęła się chować za wielką paprotką, która wisi w kącie terrarium (nigdy nie widziałem, by w ogóle tam chodziła, trzeba tam wskoczyć), jest to najchłodniejsze miejsce w terrarium. Spędza tam 3 dzień. Co dziwne, podczas karmienia, kąpieli, czy wypuszczania z terrarium jest całkowicie normalna w zachowaniu. Po za terrarium robi się jasna, biega, wkładam ją spowrotem, to powygrzewa się nawet z 10-15 minut, ale i tak, bez względu na porę dnia, chowa się za paprotkę i przysypia. Zmieniłem także UVB i grzewczą. Terrarium przygotowane jak do kwarantanny, chirurgicznymi, niedostępnymi dla zwykłego obywatela środkami stosowanymi przy operacjach, całkowicie bezpiecznymi dla zwierząt i ludzi (zabija wszystkie bakterie, wirusy i grzyby, ulatnia się po kilku minutach)

teoria 1 - Czy to dalej stres po pierwszym spacerze?
Teoria 2 - niezależnie od jej wyjścia na dwór przyszła pora na zimowanie? (ma 10 miesięcy i 45cm, więc rozumiem, że nie mogę jej na to pozwolić)

teoria 3 - delikatny wiatr na dworzu i zmiana temperatury mogły zmienić jej zegar i dlatego próbuje zimować?

teoria 4 - reakcja na pasożyty? (dziś pobrany kał, jutro leci na badania)

Pytanie brzmi jak interpretować to zachowanie i czy ma to związek ze stresem, którego doznała na zewnątrz domu? Jak teraz zareagować? Dać agamie spać? Czy prowadzić normalny cykl dnia jak zawsze?

PS. Warmińsko Mazurskie - gdzie badać kał i jaki weterynarz dla Agam? Póki co mam adres tylko z Warszawy, nie mogłem znaleźć nic bliżej, więc poleci jutro do stolicy.

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i proszę o pomoc!







© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.