debski

no wybacz ale nie mierzyłem pudełka sprzedającego -.- 

A pudełko plastikowe jaką miało wysokość?

Były powiercone/powypalane otwory do wentylacji?

Przy braku mechanicznego wymuszenia ruchu powietrza w pojemniku o wysokości 40cm jest znikoma wymiana powietrza i cięższy CO2 zalega na dole pojemnika i wąż mógł się udusi?

W tej książce jest opis optymalnej wentylacji w terra?

A co za różnica , widziałem jak umiera ten wąż i nie było to uduszenie tylko wymioty i wykręcanie całego ciała , to są objawy uduszenia ? pierwsze słysze... zresztą nie wiem jak Ty czytasz ale ja go nie trzymałem w plastikowym pudełku tylko sprzedawca . widzę ze masz problemy z interpretacja kolego

dlaczego nieudolnie ? wszystko było zrobione jak trzeba . robione z książką . sprzedawca trzymał go w pudelku plastikowym w trocinach tak ze chyba nie ma co tu zwalać winy na terrarium ...

Mam kolegę który hodował węże 4 lata i powiedział mi ze póki jest mały to spokojnie możne sobie  takich warunkach żyć , to samo zresztą powiedział mi sam sprzedawca 

terra 60x40x40 28 -29 stopni i w dzien i w nocy . Połowa pokrywy z siatki . wilgotnosc 60-70% . Podłoze włókno kokosowe wszystko było napisane wyżej  . Co do sekcji to raczej nie będzie ona zbyt opłacalna 

Nie karmiłem , co do brania na ręce to brałem go dosłownie na chwilkę przez te 3 dni może z 2 razy po 5 minut tak ze raczej to nie była przyczyna zgonu . Przed zakupem węża kupiłem książkę Boa Dusiciel i dokładnie ja przestudiowałem od dechy do dechy tak ze wiedziałem jakie mu zapewnić warunki itp. Moim zdaniem wąż po prostu był chory . Wiadomo ze zawsze w miocie trafią się jakieś "słabe ogniwa" tak samo jest z innymi zwierzętami .