Legwan_Kowalski

No to jest dobra wiadomość, jeszcze jest nadzieja

A ja też mam podobny problem (jeśli to w ogóle problem). Mój legwan ma ponad 3 lata, z tego dwa lata jest u mnie. Ma duże terrarium (ok. 3 metry sześcienne, wysokie na 2 metry, może się w nim swobodnie wspinać i poruszać, ja sama bym się tam z trzy razy zmieściła). Je jak smok, z wyjątkiem kilku miesięcy zimą zeszłego roku, kiedy przechodził swój pierwszy okres godowy. Zazwyczaj mało je, kiedy nie ma nas w domu, ale nadrabia to od razu, kiedy ma po południu towarzystwo, no i w weekendy. Dostaje witaminy i wapń, wyhodował sobie ładny brzuszek i zwłaszcza ostatnio, nabiera "męskich" rysów, bo urosły mu duże policzki i tył głowy się wybrzuszył, charakterystycznie dla legwanich samców. Przechodzi permanentną wylinkę, praktycznie bez przerwy z jakiejś części ciała schodzi mu skóra, jak z łapy zejdzie to zaczyna się na głowie i tak w kółko. No i mimo to... nie rośnie. Odkąd go mam, mierzy około 110 cm i (ostatnio udało mi się go zważyć), waży trochę ponad kilogram i jakoś tak stoi to w miejscu. Wizualnie i behawioralnie nie ma żadnych oznak wychudzenia ani choroby, jest naprawdę pięknym legwanem. Poprzednia właścicielka trzymała go w za małej szafie, ale dlaczego u mnie nie rośnie, teraz, kiedy ma duże terrarium i codziennie michę liści do jedzenia?

Moje terrarium ma o ile dobrze pamiętam 220 x 140 x 140 z tyłu, z przodu jest częściowo ucięty jeden "róg" bo terrarium jest narożne i jeszcze pod spodem jest puste miejsce na zbiornik z wodą i kable - w każdym razie wychodzą ok. 3 metry sześcienne przestrzeni dla legwana. To nadal nie jest wielkość docelowa, bo legwan ma dopiero niecałe 4 lata - docelowe chciałabym dwa razy większe, zobaczymy jak wyjdzie. Jak się człowiek uprze, to wszystko się da zbudować Ja bym wcale nie zaniżała jakoś szczególnie tych książkowych wymiarów. Wiadomo, parę centymetrów w jedną czy w drugą stronę nie robi różnicy ale legwan powinien móc się swobodnie poruszać - spędza tam prawie całe życie.