Witam po dość długiej przerwie...
Podsumuję to tak: Zdaje się, że wszystko wróciło do normy aż za bardzo!
Generalnie:
- ręczniki musiały być bardzo długo bo co najmniej 2,5 miesiąca...
- pokarm był podawany w "szparce widokowej" ale było to ciągle zachowanie bojaźliwe i ciężko było go karmić, ale jadł!
- zdarzyła się sytuacja, że przychodzę z pracy i grzewcza nie świeci - od tego momentu zostawiałem na wszelki wypadek na czas naszej nieobecności odsłonięte terrarium (żeby minimum słońce było jako awaryjne źródło naświetlenia - wiem, że to niewiele, ale jak siądzie żarówka i byłby pod ręcznikiem to ciemno generalnie)
- jakoś tak już zmęczony tym wszystkim przestałem korzystać z ręcznika (żona go gdzieś wyniosła i nie chciało mi się go szukać)
- pamiętam, że wpadł kumpel Jacek i udało mi się go skarmić po raz pierwszy 4-5 (nie pamiętam dokładnie) świerszczami - powiedziałem mu, że musi częściej wpadać
- przez tydzień było ciut lepiej, ale to co zaczęło się dziać później przekroczyło moje najśmielsze oczekiwania...
- na dzień dzisiejszy dieta Sektora to mniej więcej 10-15 świerszczy (na 2 razy dziennie). Potrafi jednym ciągiem zjeść ok. 8 jak mu się poda z pęsety (o właśnie - zaczął jeść z pęsety i to był ten moment kiedy się zaczęło)
- zielenina którą hodowałem (sezon na bazylie jest akurat) wsuwa pod naszą nieobecność jak by zgłodniał... generalnie od kilku dni podaję jakieś warzywa itp i też jakoś znikają
- tak się rozpędził, że po przeliczeniu kosztów świerszczy od "lokalnego dostawcy" (4 zł za paczkę średnio świeżych owadów, która starczała by na ok. 1 dzień), że już jestem pod zamówieniu drugiej paczki z allegro świerszczy (1 x 100 szt., 1 x 220 szt.) i się kończy druga paczka powoli
- znacznie urósł... nie jest żadnym grubasem, ani nie wiadomo jak dużą agamą, ale w końcu zaczął rosnąć i normalną wylinkę mieć, a nie jakieś częściowe odpadanie skóry
- znacznie to ułatwiło podawanie witamin także mogę mu podawać zgodnie z wiekiem/rozmiarem
- nadal jest bojaźliwy, ale nie aż tak... można go brać "na zewnątrz", chociaż raz mocno protestował i się napuszył że ho ho! Za karę dostał mniej świerszczy następnego dnia
Dziękuje bardzo za pomoc i wsparcie bo naprawdę byłem już tym zmęczony... Teraz wiem, że mam "normalną, żarłoczną agamę"! Dzięki!
Załączam fotki poglądowe z wczorajszego meczu na Euro:
S1.jpg 75,41K 2 pobrań
S2.jpg 64,78K 2 pobrań