Gosia1331

Hoduję ślimaki ponieważ:

są ładne;

w przeciwieństwie do np. chomika boleśnie nie gryzą i mam pewność, że krzywdy mi nie zrobią  ;

mam satysfakcję z tego jak rosną;

ciekawe zachowania, często przezabawne;

są nietypowymi zwierzątkami;

łatwe w hodowli;

nic się nie stanie jeśli przez jeden dzień (albo i więcej) nie damy jeść;

ciekawskie;

dają się miziać :3

Radziłabym odseparowanie chorego do innego pojemnika wraz z sepią na której leżał, aby inne ślimaki nie zachorowały.

Co do choroby się nie wypowiem. Mogę podać jedynie przypadek mojej Achatiny. Zdechła raczej na coś innego. Była kluchowata, nie chciała się poruszać, nie chowała się do muszli, nic nie jadła, wydzielała raczej dużo żółtego śluzu, nie miała twardej stopy. Brałam ją często na ręce, więc częściej była myta niż pozostałe ślimaki. Być może różnica temperatur zrobiła swoje, tego nie wiem. Zdechła w zimę. Twoja Achatina może chorować na coś innego i może samo przejdzie..

@Rita13 Jakie śliczne tygryski 

Huhuhu 10 kwietnia wylęgły mi się maluchy. Myślałam, że będę musiała czekać z dwa tygodnie, a tu niespodzianka i po 6 dniach żółte groszki spacerujące po pojemniku 

Od biedy wrzucam dwa zdjęcia groszków

A tutaj dumny rodzic 

 

Wydaje mi się czy z maluchów wyrosną albino body?   Na różkach nie mają ciemnych punkcików...

Między innymi dzięki tobie @czkot udało mi się go doprowadzić do takiego stanu . Kiedy ja panikowałam i nie wiedziałam co zrobić, ty mi bardzo pomogłaś .
A tutaj ocalały, który zmienił kolor z mlecznego na żółtawy po wypadku i jego nowy kolega po prawej




Hmmm, to może dodam coś z reticulat

Tu coś z cyklu: " daj mi spokój, nie chcę tańczyć"



Tutaj: "no nie bijcie się już!"



Coś z cyklu: trzej bracia



"Ale to nie ja!"



"No daj buziaka, nie bądź taka!"

Fulica zachowuje się już normalnie jak ślimak powinien 

Daję zdjęcia jak mu się to ciałko ładnie skorupką zarasta: 

Dziękuję wam za wsparcie i porady, napiszę za jakiś czas co z poszkodowanym 

Jest odizolowany. Tylko raz dziennie kładę go z innymi, żeby sobie pochodził, powspinał się na innych i powybierał coś do jedzenia, co będzie mu smakować, a przy okazji pozostałe ślimaki sobie pojedzą

 

No i ślimak poszedł spać przyczepiony do ogórka. Trochę się na mnie pogniewał, że mu krzywdę zrobiłam