Gosia1331

@Monkey_D_Luffy terrarium ma wymiary 80x50x40 (długość-głębokość-wysokość)

Miziać, czyli głaskać 

Mam na myśli ślimaki z rodziny achatinidae, nie wiem jak w przypadku innych śluzaków

Hoduję ślimaki ponieważ:

są ładne;

w przeciwieństwie do np. chomika boleśnie nie gryzą i mam pewność, że krzywdy mi nie zrobią  ;

mam satysfakcję z tego jak rosną;

ciekawe zachowania, często przezabawne;

są nietypowymi zwierzątkami;

łatwe w hodowli;

nic się nie stanie jeśli przez jeden dzień (albo i więcej) nie damy jeść;

ciekawskie;

dają się miziać :3

A więc tak, terra jest dość nowe ma jakoś z 3 miesiące. Wystrój dosyć się zmienił. Na początku posadziłam żywe niskie rośliny, ale nie sprawdziły się, bo po tygodniu czy dwóch były na wpół zjedzone i stratowane. Nie wyglądało to za dobrze, więc musiałam je wyrzucić. Został sam torf kokosowy, trochę brykietu plus dekoracje. Lżejsze korzenie będą latać po terra, kamienie odradzam, bo ślimak spadając uszkodzi sobie muszlę, duże groty są dobre. Moje ślimaki szczególnie marginaty lubią sobie tam wchodzić, tylko gorzej z wyjściem. Muszę ręcznie je wyciągać na jedzenie, ale to nie zdarza się często. Ostatnio upodobały sobie inne miejsca do spania

 

Na środku jedzą

 

Po lewej stronie wspinają się, przepychają korzenie i śpią

 

Patyk jak to patyk służy do wspinaczki

a także jako jedzenie 

 

 

Achatina achatina 2x

Archachatina suturalis albino body 3x

L. reticulata 3x

L.fulica(zwykła i albino  body)

 

Zanim moja mama zgodziła się na pierwszego ślimaka musiały minąć dwa lata, teraz chętnie mi pomaga przy nich i nawet kupiłaby inne ślimaki, no ale cóż niestety nie mam miejsca... może w przyszłości będzie więcej, ale to pomyślimy   co do skrobania w rękę to moje tego nie robią, chyba że mam jakieś jedzenie i karmię ślimaka na ręce wtedy zdarza się, że troszkę posmyra.

Chociaż jak sobie przypomnę to kiedyś fulica tak się zaangażowała w jedzeniu na ręce, że potem sprawdzałam czy mi się w nią nic nie stało, to było dosyć zabawne