Witam,mam 4 aksolotle i jeden z nich ma ciągle podkurczone łapki,jest wychudzony,nie staje na tylnie łapki,ciężko mu się porusza,ma spuchniętą buzię bardzo i klatkę piersiową. nie może otworzyć buzi szerzej niż na 2 mm.
Nie mam pojęcia co mu się stało i raczej nie mógł nic z akwarium połknąć bo żadnych ozdóbek małych nie mamy,w akwarium jest piasek i duże kamienie z roślinką. Mam nadzieję że ktoś mi pomoże bo nie wiem co zrobić a strasznie mi go szkoda i pragnę żeby był zdrowy jak kilka dni temu.
Dzieje się tak od 3 dni, ale dopiero dzisiaj wygląda to tak dziwnie.
Ostatnio jadł ochotkę i stynkę, ciężko określić ,które dokładnie, bo nie obserwuje ich bacznie jak strażnik.
Jest bardzo zamulony, jak wzięłam go na ręcę, aby zobaczyć, czy może nie został pogryziony, to nie widac nic, prócz opuchlizny.
Z góry dziekuję za pomoc, ps. Moje aksolotle źle znosza zimną wodę więc wykluczone jest wkładanie ich do lodówki.