Witam, po pierwsze, jeżeli to zły dział, to proszę o przeniesienie
Pod drzwiami znalazłam zmarzniętą traszkę, niby martwą - ale pod wypływem ogrzewania w dłoniach energia wróciła. Moje pytanie - co z nią zrobić? Czy obecna temperatura jest ok dla nie-zimującej traszki? Czy może zanieść ją do jakiegoś stawu? Nie chcę wypuścić jej na pewną śmierć. Na razie jest w pojemniku z wilgotnymi ręcznikami.
Wczoraj, gdy moczyłam gekona w ciepłej wodzie, by zdjąć mu fragment wylinki z palca, wypróżnił się do wody. Kał był jasnożółty ( a może to był tylko kwas moczowy, nie wiem) - i razem z nim wyszły małe, obłe larwy, wielkości około 5 mm, przezroczystawe w wodze.
Czy to są owsiki? Czy weterynarz na podstawie opisu będzie wstanie stwierdzić? I wypisać lekarstwo?
Nie mam kupy do badań, a nie chcę czekać nie wiadomo ile.
Podobno istnieje coś takiego jak wymaz z kloaki, ale czy jest on wiarygodny?