Cześć.
Bawię się w terraria już od jakiegoś czasu. Zaczynałem od Ptaszników, no i postanowiłem przerzucić się na coś większego.
Otóż, kupiłem sobie piękną sznuróweczkę zbozówki.
Młoda jest ze mną od około miesiąca (dałem sobie czas, zanim będę zadawał pytania)
Nie podejrzewam, że jest jakaś chora, czy niedożywiona, czy ma złe warunki, bo o wszystko zadbałem.
Jednak zastanawia mnie jej zachowanie - otóż, staram się ją do siebie przyzwyczaić, często robię coś w terra, czy podsuwam do niej rękę, żeby mnie powąchała - z tym nie ma już problemu - nie ucieka nawet jak robię coś blisko niej i czasami nawet w coś uderze), jednak zauważyłem u niej tendencje do siedzenia w terra w jedynie dwóch miejscach - pod korzeniem i na korzeniu, gdzie ma liście - chowa się w nich i ogrzewa od żarówki cieplnej.
Tu moje zakłopotanie. Czy zbozówki, naprawdę nie potrzebują więcej ruchu? Nawet jak próbuje ją wziąć nie tyle na ręce, bo jeszcze mi się to nie udało bo spieprza tak szybko, że nie jestem w stanie jej złapać(zawsze w to samo miejsce, zaraz pod nią pod korzeń), czy na pensete (tą drogą chciałbym położyć ją pierwszy raz na ręce, wziąć ją zza skoczenia) to też ucieka. W nocy też nie zauważyłem jakiejś większej ruchliwości. Bardziej ruchliwa była zaraz po przyjeździe, aniżeli teraz, gdy już poznała terra.
Czy z nią jest coś nie tak? Czy to może ze mną jest co nie tak? Może ma złe warunki w terra, może za mało kryjówek w innych częściach? O co wydaje mi się, zadbałem, ale zdaje się być zupełnie niezainteresowana.
Dodam, że niestety wymyśliłem sobie i użyłem kokosa jako basenu - nie dość, że przepuszczał wodę to jeszcze zauważyłem na nim dość szybko grzyba - zaraz po tym go wyjąłem stamtąd i zastąpiłem ceramiką.
warunki w terra:
wielkość: 50x30x30
Temp: dzien 30stp, noc ok 24stp
wilgotność: basenik + spryskuje co drugi/trzeci dzień
karmienie: oseski, raz na półtora tygodnia jeden
Pozdrawiam