Witam!
Zniknelam niestety z forum na 3 lata bo niedlugo po ostatnich wpisach przeprowadzilam sie za granice. Zaba zostala w Polace ale raz na pare miesiecy jej dogladam i tak dla ciekawych moge doniesc ze wciaz zyje.
W skrocie - przez wlasciwie caly rok 2014 w akwarium byla chyba zawsze dodana niewielka ilosc soli (opuchlizna wciaz byla obecna ale nie tak duza jak na poczatku). Po okolo roku opuchlizna znow wzrosla wiec zafundowalam zabie podobna kuracje Bactoforte, ktora znowu pomogla ale tylko czesciowo. Co ciekawe chyba z rok temu opuchlizna zniknela sama z siebie, troche wczesniej do akwarium przestala byc tez dodawana sol (nie wiem dokladnie jak to wygladalo, po prostu osoba opiekujaca sie akwarium po malu o soli zapomniala). Dita i inne warunki powinny byc caly czas podobne. Od roku zaba wyglada na szczupla i zdrowa. Ciezko mi powiedziec co sie dokladnie stalo gdyz jak wspomnialam przez wiekszosc czasu po prostu mnie tam nie ma. Ale na dole zalaczam zdjecie z poczatku tego miesiaca.
Jedyne co moge zalecic - to nie poddawajcie sie gdy zobaczycie objawy choroby balonowej, zaby szponiaste to twardziele
P.S. Ostatnio zauwazylam ze jedno z oczu tej zaby "zbielalo" i podejrzewam ze na nie nie widzi. Zaba jest juz w bardzo podeszlym wieku, ale wydaje jej sie to na razie nie przeszkadzac... Czy ktos z was sie spotkal z takim problemem?